
Wakacyjna wyspa pozbywa się turystów: Od sobotniego poranka, malownicza włoska wyspa stała się niedostępna dla turystów. Decyzja ta, ogłoszona przez burmistrza Paolo Falco, wynika z nagłego załamania dostaw wody pitnej. Od teraz, na Capri mogą lądować jedynie mieszkańcy, a wszyscy odwiedzający z Sorrento i Neapolu muszą być przygotowani na niemiłą niespodzianką.
Wakacyjna wyspa pozbywa się turystów
Capri, znane z zapierających dech w piersiach krajobrazów i luksusowych kurortów, tymczasowo staje się enklawą wyłącznie dla swoich mieszkańców, starając się przetrwać ten trudny okres. Włoska agencja informacyjna Ansa podała, że dekret burmistrza Capri został wprowadzony w odpowiedzi na poważne problemy z zaopatrzeniem w wodę. Z powodu awarii technicznej, główny wodociąg łączący gminę Castellammare di Stabia z Capri został uszkodzony, co spowodowało drastyczne ograniczenie dostaw wody pitnej. Chociaż naprawa wodociągu została zakończona w czwartek, ilość wody dopływającej na wyspę jest wciąż niewystarczająca.
Przeczytaj także: Wyspa w Europie, którą warto odwiedzić we wrześniu. Rajskie plaże, przystępne ceny i 28 stopni nawet po sezonie
Przedsiębiorstwo wodociągowe Gori, odpowiedzialne za dostawy wody na Capri, informuje, że sytuacja jest krytyczna. Obecnie woda jest dostarczana głównie z lokalnych zbiorników, które są na skraju wyczerpania. Niektóre obszary gminy Anacapri już odczuwają skutki braku wody.
Ochrona podstawowych usług
Burmistrz Falco podkreśla, że bez stałego zaopatrzenia w wodę, nie jest możliwe zapewnienie podstawowych usług dla tysięcy turystów, którzy codziennie odwiedzają wyspę w sezonie letnim. Decyzja o zamknięciu wyspy dla turystów ma na celu zapobieżenie dalszemu pogorszeniu się sytuacji.
Burmistrz Falco podkreśla, że bez stałego zaopatrzenia w wodę, nie jest możliwe zapewnienie podstawowych usług dla tysięcy turystów, którzy codziennie odwiedzają wyspę w sezonie letnim. Decyzja o zamknięciu wyspy dla turystów ma na celu zapobieżenie dalszemu pogorszeniu się sytuacji.
Przeczytaj: Wakacyjna wyspa chce się pozbyć tanich turystów. „Są jak nowotwór”
Capri nie po raz pierwszy znalazło się w centrum uwagi. Niedawno wyspa podwoiła opłatę za wstęp dla zwiedzających, z 2,50 euro na 5 euro, co spotkało się z mieszanymi reakcjami. Podwyżka ma obowiązywać do końca sezonu letniego, czyli do 31 października.
Co dalej?
Mieszkańcy Capri oraz lokalne władze z nadzieją czekają na szybkie rozwiązanie problemu z dostawami wody. Przedsiębiorstwo Gori prowadzi intensywne dochodzenia i kontrole, aby przywrócić pełne zaopatrzenie w wodę. Do tego czasu jednak, turyści muszą poszukać alternatywnych miejsc na spędzenie wakacji.