Chaos w Aldi. Chaotyczne sceny miały miejsce w niektórych sklepach Aldi w Wielkiej Brytanii od czwartku (29 grudnia). Zdjęcia długich kolejek przed sklepami można zobaczyć w mediach społecznościowych. Filmy pokazują duże tłumy w przejściach dyskontu. Powód pośpiechu: Aldi sprzedawał napój opracowany przez gwiazdy serwisu YouTube.
>>> Zamiast 27 zapłaciła 11 euro. Klientka Aldi zdradza, jak w prosty sposób zaoszczędzić na zakupach
„Absolutny chaos” w Aldi
Chodzi o napój energetyczny „Prime” autorstwa Logana Paula i KSI. Początkowo influencerzy byli uważani za konkurentów, ale teraz są partnerami biznesowymi i wspólnie promują swój napój. Razem obaj YouTuberzy mają około 40 milionów subskrybentów – i są szczególnie popularni wśród młodych ludzi. Widać to również na zdjęciach z brytyjskich sklepów Aldi.
Kilka filmów na Twitterze pokazuje, jak dzieci i młodzież przepychają się między alejkami, próbując zdobyć jedną z butelek. Młodzi ludzie miel nawet wskoczyć do skrzyni z butelkami w sklepie w Essex w poszukiwaniu upragnionego towaru. „Absolutny chaos” – napisał użytkownik Twittera do swojego filmu. Jednak widać, że napojem zainteresowały się również osoby starsze.
Długie kolejki przed sklepami Aldi
„Każdy klient w Aldi kupił Prime” – napisał jeden z użytkowników do innego wideo pokazującego linię kas wypełnioną wyłącznie upragnionymi butelkami. Aldi ogłosił dzień wcześniej, że od czwartku będzie sprzedawał butelki po 1,99 funta (2,25 euro). Oferta jest ograniczona. Każdy klient może kupić tylko jedną butelkę z każdej z trzech dostępnych odmian. W sumie istnieje sześć różnych odmian napoju energetycznego. Wszystkie zostały w piątek wyprzedane w sklepie internetowym Prime.
Po tym jak Aldi ogłosił ofertę setki osób zapytało w internecie o sklepy oferujące produkty i godziny ich otwarcia. W dniu wprowadzenia oferty przed niektórymi sklepami tworzyły się długie kolejki. Niektórzy z trudem mogli uwierzyć w ten widok. „Świat może się rzeczywiście skończyć w tej dekadzie” – napisał jeden z użytkowników Twittera. „Ci ludzie stoją w kolejce przed Aldi o piątej rano, aby dostać butelkę 'Prime’ za dwa funty”. Do tego podzielił się zdjęciem, na którym widać kolejkę na całym parkingu.
W czasie szczytu wielu konsumentów wyszło z pustymi rękami. Aldi przeprosił za to swoich klientów, ale podkreślił, że popyt był bardzo duży. Tymczasem niektórzy próbują wykorzystać sytuację w internecie. Pojedyncze butelki są czasem oferowane w horrendalnie wysokich cenach.
>>> Chaos na niemieckim lotnisku z powodu pamiątki z Polski, znalezionej w bagażu podręcznym
Źródło: Tz.de, PolskiObserwator.de