Włoski wiceminister zdrowia Pierpaolo Sileri ostrzega: „W październiku we Włoszech nasili się wzrost koronawirusa, a do szpitala trafią głównie niezaszczepieni”.
W wywiadzie telewizyjnym Sileri powiedział, że niezaszczepione osoby w wieku powyżej 60 lat stanowią „zagrożenie dla siebie samych, a nie tylko dla społeczeństwa”. Jest ich około 2,5 miliona.
Dodał: „W październiku, gdy wzrośnie szerzenie się wirusa, choć nie będzie ono porównywalne z tym z zeszłego roku, do szpitala trafią przede wszystkim ci, którzy się nie zaszczepili”.
Wiceminister wyjaśnił następnie: „Ryzyko polega na tym, że będą małe dzieci, których się nie szczepi, bo nie ma dla nich preparatu i grupa niezaszczepionych osób w wieku powyżej 60 lat”. Wirus przechodzi od dzieci na niezaszczepionych dziadków, którzy potem „trafiają na intensywną terapię i umierają” – tłumaczył.
„Dzisiaj przy szczepieniach ryzyko śmierci (z powodu Covid-19-PAP) jest bliskie zera” – przypomniał Sileri.
Wiceminister zdrowia Andrea Costa zapowiedział z kolei, że podawanie trzeciej dawki szczepionki we Włoszech rozpocznie się pod koniec grudnia, czyli rok po inauguracji kampanii szczepień.
Dotąd w kraju wykonano 54,7 mln szczepień; w pełni zakończyło je 21,4 mln osób, czyli prawie 40 procent ludności.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)