Rozmowy pokojowe zakończone. W piątek w Stambule odbyła się długo oczekiwana runda bezpośrednich rozmów pokojowych między Ukrainą a Rosją. Spotkanie, które miało na celu zakończenie trwającej od ponad trzech lat rosyjskiej agresji na Ukrainę, zostało jednak przerwane już po zaledwie 90 minutach. (Dalsza część artykułu poniżej)
Rozmowy pokojowe zakończone. Fiasko rozmów w Stambule
Według tureckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych negocjacje rozpoczęły się o 10:40 czasu lokalnego i trwały nieco ponad półtorej godziny. Pomimo mediacji ze strony Turcji nie osiągnięto żadnego porozumienia. Źródła dyplomatyczne podały, że rozmowy zakończyły się fiaskiem z powodu „nieakceptowalnych żądań” ze strony Rosji. Przeczytaj także: „Palą się jak zapałki!” Rosja drwi z niemieckiej broni dla Ukrainy i grozi Berlinowi
Ukraiński przedstawiciel powiedział agencji AFP, że Moskwa domagała się od Kijowa oddania części terytoriów znajdujących się obecnie pod kontrolą Ukrainy jako warunku wstępnego do zawieszenia broni. Żądania te wykraczały poza wcześniej ustalone ramy negocjacji.
Zełenski: Stracona szansa na pokój
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził rozczarowanie niepowodzeniem rozmów. Na platformie X napisał: „W tym tygodniu mieliśmy realną szansę, by zrobić krok w kierunku zakończenia wojny – gdyby Putin nie bał się przyjechać do Turcji.” Zełenski sam nie wziął udziału w rozmowach – na miejsce udała się delegacja ukraińska. Jak podkreślił, Rosja nie traktuje negocjacji poważnie.
Kolejna runda rozmów? Na razie nieplanowana
Według ukraińskich źródeł rozmowy mogą zostać wznowione, jeśli Moskwa zmieni swoje stanowisko. „Jeśli otrzymają nowe instrukcje z Moskwy, może dziś coś się wydarzy – ale na razie nie ma takich planów” – powiedział jeden z urzędników.
Przeczytaj również: Napięcia na Morzu Bałtyckim rosną: Putin grozi użyciem siły
Wymiana ciał poległych żołnierzy
Tuż przed rozmowami Ukraina i Rosja przeprowadziły kolejną wymianę ciał poległych żołnierzy – podaje TAG24. Ukraina odzyskała szczątki 909 żołnierzy, którzy zginęli m.in. w obwodach donieckim, ługańskim, zaporoskim, charkowskim i sumskim. Pośredniczyło w tym Międzynarodowe Czerwony Krzyż. Strona rosyjska odzyskała 34 ciała.