Przejdź do treści

Pierwsze miasto w Niemczech wprowadziło zakaz używania hulajnóg elektrycznych

18/04/2024 11:01 - AKTUALIZACJA 18/04/2024 12:07
Zakaz używania hulajnóg elektrycznych w pierwszym niemieckim mieście

Zakaz używania hulajnóg elektrycznych. Pierwsze niemieckie miasto podjęło tą samą decyzję co Paryż, który we wrześniu ubiegłego roku stał się pierwszym europejskim miastem, które wprowadziło zakaz wypożyczania hulajnóg elektrycznych.

Zakaz używania hulajnóg elektrycznych

Teraz w ślady francuskiej stolicy poszło kolejne miasto, ale w Niemczech. Mowa o Gelsenkirchen. Miasto w Zagłębiu Ruhry jest pierwszym dużym miastem w Niemczech, w którym obowiązuje zakaz poruszania się hulajnogami. Termin został już wyznaczony: znienawidzone pojazdy znikną z ulic w najbliższą sobotę, 20 kwietnia 2024 – donosi BILD.
Przeczytaj: Od maja 2024 wejdą w życie nowe przepisy dla wszystkich właścicieli pojazdów spalinowych

Sąd administracyjny w Gelsenkirchen w niedawno wydanej decyzji potwierdził koniec z wynajmem e-hulajnóg.
„Sąd potwierdził opinię władz Gelsenkirchen, że rejestracja i aktywacja kont użytkowników z identyfikowalnymi osobami jest prawnie zrozumiałym instrumentem umożliwiającym identyfikację wynajmujących pojazdy w przypadku naruszeń” – mówi rzecznik miasta Martin Schulmann. Niedozwolone zachowania, takie jak wyścigi przez centrum miasta czy poważne wypadki, w wyniku których kierowcy e-hulajnóg uciekli, stają się coraz częstsze. W zeszłym roku 59-letni mężczyzna zmarł po przewróceniu się na rowerze z powodu porzuconej niedbale hulajnogi.
Przeczytaj: Cios dla użytkowników hulajnóg elektrycznych. Od teraz ubezpieczenie i tablice rejestracyjne obowiązkowe!

Operatorzy dotychczas odrzucali żądanie identyfikacji – na przykład za pomocą dowodu osobistego – skierowali więc sprawę do sądu.

Zakaz używania hulajnóg elektrycznych dotyczy wyłącznie hulajnóg, które można wypożyczyć. Nadal będzie można korzystać z hulajnóg prywatnych.

W wielu miastach zabrania się obecnie zabierania hulajnóg elektrycznych komunikacją miejską. W tym przypadku chodzi jednak bardziej o ryzyko eksplozji akumulatorów w hulajnogach. źródło: BILD, PolskiObserwator.de