Przejdź do treści

Zbieranie mchu w lesie. W tym przypadku jest to zabronione, kary do 50 tys. euro

21/11/2023 14:00 - AKTUALIZACJA 14/12/2023 10:22
Zbieranie mchu w lesie

Mech jest często wykorzystywany do dekoracji wnętrz domów oraz do tworzenia wieńców adwentowych, szczególnie w okresie przedświątecznym. Niemniej jednak, zalecamy rezygnację z korzystania z roślin zebranych w lesie. Jeśli planujesz ozdobić swój salon żywym mchem po spacerze pamiętaj, że zbieranie mchu może być nielegalne i podlega określonym ograniczeniom. Kary są wyjątkowo wysokie – nawet do 50 000 euro.
CZYTAJ TAKŻE: 13 zmian, które wchodzą w życie w Niemczech w grudniu 2023 r.

Zbieranie mchu w lesie. Tego nie wiedziałeś

Zgodnie z przepisami zawartymi w federalnym rozporządzeniu o ochronie gatunków (BArtSchV) oraz federalnej ustawie o ochronie przyrody, zbieranie mchu w naturze jest dozwolone wyłącznie na własny użytek, a nie w celach handlowych. Ograniczenia obejmują wybór tylko niektórych rodzajów mchów oraz ilości – akty prawne precyzują, że można zebrać jedynie tyle, ile mieści się pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym.

Przekroczenie ustalonej maksymalnej ilości nie jest jedynym nielegalnym działaniem podczas zbierania mchu. Zabronione jest także niszczenie, wyrywanie lub wykopywanie niektórych rodzajów mchów. Obejmuje to m.in. wszelkie rodzime gatunki mchów z obszarów leśnych, torfowiskowych oraz białe mchy. Te rośliny są uznawane za zagrożone i są chronione w Niemczech.
SPRAWDŹ: Do 1 000 euro kary! Już niedługo zostaną wprowadzone surowsze przepisy dotyczące organizacji odpadów

Zakazuje się również kradzieży mchu z prywatnych posesji oraz z parków publicznych, które są zarządzane przez gminę i służą społeczeństwu. Dodatkowo, bezwzględny zakaz zbierania mchu obowiązuje w rezerwatach przyrody.

Kary za nielegalne zbieranie mchu w lesie

Każdy, kto naruszy federalne rozporządzenie o ochronie gatunków i federalną ustawę o ochronie przyrody, musi liczyć się z karą grzywny w wysokości do 50 000 euro (na przykład w Hamburgu). Dlatego ważne jest, aby być świadomym zasad i przestrzegać ich podczas zbierania mchu do celów dekoracyjnych.

Kradną mech i wywożą do Niemiec

Polskie lasy ogałacane są z mchu. Jak informuje „Fakt” cenny leśny towar jest wywożony do Niemiec, gdzie panuje na niego moda. Według dziennika mchem kryte są dachy nietypowych domów. Zorganizowane grupy przestępcze zaczęły się specjalizować w kradzieży mchu w polskich lasach. Według Lasów Państwowych zjawisko nabrało niepokojących rozmiarów.
RÓWNIEŻ INTERESUJĄCE: Ważna zmiana dla właścicieli psów w Niemczech. Nawet 25 000 euro kary

O procedurze kradzieży ogromnych ilości mchu w Polsce było głośno już w 2021 roku. Wtedy to leśnicy z nadleśnictwa Józefów znaleźli na pace jednego z samochodów 150 skrzynek wypełnionych cennym towarem, w tym bielistką siwą oraz widłozębem miotlastym, znajdującymi się pod ochroną gatunkową.

Piotr Fitas, nadleśniczy Nadleśnictwa Suchedniów, w rozmowie z “Faktem” powiedział, że mech ten jest wywożony do Niemiec, gdzie służy do pokrywania tak zwanych „zielonych dachów”. Bogaci Niemcy płacą za leśny towar krocie. Oprócz tego mech jest wykorzystywany do robienia dekoracji. Według Lasów Państwowych polscy leśnicy niejednokrotnie przyłapują złodziei na gorącym uczynku. Zdarza się, że próbują wywieźć całe ciężarówki. Źródło: t-online.de, polskiobserwator.de