
Wyobraź sobie, że logujesz się do bankowości internetowej i widzisz niespodziewany przelew na kilka tysięcy euro. Przez chwilę zastanawiasz się: błąd banku, pomyłka nadawcy, a może szczodry prezent? Kusząca wizja łatwego zysku szybko jednak może przerodzić się w prawny problem. W Niemczech przepisy jasno określają, co zrobić, gdy na Twoim koncie pojawi się błędna wpłata. Nie zawsze możesz zatrzymać te pieniądze – a w niektórych przypadkach niewiedza może skończyć się nawet zarzutem bezpodstawnego wzbogacenia.

Dostałeś zbyt duży przelew na konto? Prawo nie pozostawia złudzeń
Zgodnie z § 812 niemieckiego kodeksu cywilnego (BGB), osoba, która otrzymała pieniądze bez podstawy prawnej, ma obowiązek je zwrócić. W praktyce oznacza to, że jeśli ktoś omyłkowo przelał Ci środki, nie masz do nich prawa – nawet jeśli nie zrobiłeś nic złego. Niemieckie prawo chroni nadawcę przed utratą pieniędzy w wyniku błędu, a odbiorca w takiej sytuacji musi oddać całość kwoty.
Przeczytaj także: Firma przez pomyłkę przelała mu 330-krotność pensji. Nie musi jej zwracać
Choć przepisy wydają się bezlitosne, istnieją wyjątki, w których pieniądze możesz legalnie zachować. Dotyczy to sytuacji, gdy nadawca świadomie przelał za dużo – na przykład pracodawca, który mimo wiedzy o tym, że dana osoba nie pracowała w nocy, i tak wypłacił dodatkowy dodatek nocny. W takim przypadku nie ma możliwości odzyskania tych środków, ponieważ przelew został wykonany z pełną świadomością.
Drugim wyjątkiem jest tzw. „zubożenie” (Entreicherung) opisane w § 818 ust. 3 BGB. Oznacza to, że jeśli nie wiedziałeś, iż pieniądze Ci się nie należą, i zdążyłeś je wydać – np. na koncert, kolację czy podróż – możesz być zwolniony z obowiązku zwrotu. Ważne jednak, na co dokładnie przeznaczyłeś środki. Jeśli kupiłeś za nie coś trwałego, jak zegarek czy spłaciłeś dług, prawo uzna, że wartość nadal jest w Twoim majątku, a więc musisz pieniądze oddać.
Głośne przypadki i granice prawa
Nie brakuje przykładów osób, które próbowały powołać się na zubożenie w sposób wątpliwy. W jednym z procesów przed sądem w Hanowerze, mężczyzna otrzymał omyłkowy przelew na 92 tysiące euro i wydał większość w kasynach oraz klubach nocnych. Twierdził, że nie może zwrócić pieniędzy, bo ich już nie ma. Sąd uznał jednak, że powinien był przewidzieć możliwość pomyłki i nakazał zwrot całej kwoty, podaje hna.de.
Co zrobić, gdy dostaniesz przelew, którego się nie spodziewasz?
Przede wszystkim – zachowaj spokój. Nie wydawaj pieniędzy i nie zakładaj, że są Twoje. Skontaktuj się z bankiem, by ustalić źródło przelewu. Jeśli kwota jest niewielka, a po dłuższym czasie nikt się nie zgłosi, możesz ją ewentualnie zatrzymać, ale ryzyko zwrotu pozostaje. W przypadku większych sum lepiej działać od razu – powiadomić nadawcę lub bank, by uniknąć oskarżeń o złą wiarę.
Dobrym rozwiązaniem jest przechowanie pieniędzy na osobnym koncie do czasu wyjaśnienia sprawy. Dzięki temu w razie roszczenia zwrotu nie będziesz mieć problemu z ich oddaniem. A choć błędne przelewy wciąż się zdarzają, wprowadzone w całej Unii Europejskiej systemy weryfikacji odbiorcy przelewu mają sprawić, że takie pomyłki będą coraz rzadsze.
