Przejdź do treści

10 zdań, których NIGDY nie powinieneś mówić do dziecka

26/03/2024 07:00 - AKTUALIZACJA 06/04/2024 12:29

Komunikacja z dzieckiem odgrywa niezwykle istotną rolę w jego rozwoju. Eksperci twierdzą, że wpływa to na rozwój mózgu, poczucie własnej wartości i relacje między rodzicami a potomstwem. W swojej dwudziestoletniej karierze zawodowej psychoterapeutka dr. Martha Deiros Collado pracowała z tysiącami rodzin. Według niej kluczem do udanego rodzicielstwa jest nauczenie się panowania nad własnymi emocjami, a nie nad drugim człowiekiem. Oto zdania, których nigdy nie powinno się mówić do dziecka.

Zdania, których nigdy nie powinno się mówić do dziecka

Nawet najlepsi rodzice pod wpływem chwili mogą powiedzieć niewłaściwe rzeczy do swych pociech. Dr Martha Deiros Collado podkreśla, że nie chodzi o to, by być złym rodzicem, ale o bycie skutecznym w roli rodzica. W artykule opublikowanym w The Times Magazine udziela przydatnych wskazówek dotyczących komunikacji z dziećmi.

„Uspokój się!”

Rodzice często oczekują, że ich dzieci będą wyrażać swoje emocje słowami, zamiast płakać. Według ekspertów, znajdowanie właściwych słów może być trudne, zwłaszcza dla maluchom poniżej ósmego roku życia. Bardziej efektywne jest, gdy rodzić sam zachowa spokój – to z kolei udzieli się dziecku.

„Odłóż tablet/telefon, bo wyląduje w koszu”

Gdy dziecko ignoruje Twoją prośbę o wyłączenie telefonu bądź tabletu, może pojawić się pokusa skorzystania z mocy i kontroli. Jednak, jak podkreśla Deiros Collado, taka reakcja nie uczy dzieci, jak samodzielnie regulować swoje zachowanie. Wtedy uczą się, że 'wyłączam tablet, jeśli ktoś mi każe’. Zamiast tego, szczególnie w przypadku małych dzieci, skutecznym podejściem może być ustawienie minutnika, który wyznacza czas na rozrywkę.

„Jesteś bezczelny!”

„Według Deiros Collado, takie zdania mogą sprawić, że bezczelne zachowanie stanie się tożsamością dziecka”, wyjaśnia ekspert. „O wiele zdrowiej jest skupić się na zachowaniu, które chcemy zobaczyć”.

„Dzieci nie są zainteresowane denerwowaniem się, manipulowaniem czy irytowaniem bez powodu”, kontynuuje Deiros Collado. Walka często toczy się z samym sobą. Warto zadać sobie pytanie: Czego w tej chwili nie rozumiem? Być może dzieci potrzebują pomocy, ale nie chcą o nią prosić.

„Wcale nie jest takie źle”

To, co rodzice uważają za „głupie” – na przykład małe skaleczenie lub kłótnię z przyjacielem – dla dziecka może być sprawą o ogromnym znaczeniu. Psycholog podkreśla, że dzieci chętniej zwierzają się komuś, gdy pozornie nieszkodliwe tematy są traktowane poważnie. „Może pewnego dnia w życiu dziecka wydarzy się coś wielkiego i nie skontaktuje się z Tobą, jeśli teraz traktujesz jego spraw poważnie” – mówi ekspert.
Przeczytaj: Dwumiesięczna dziewczynka z pęknięciem czaszki trafiła do szpitala. Rodziców „denerwował płacz dziecka”

Jakich zdań nie należy mówić do dziecka

„Jestem zły, bo mnie okłamałeś”

Według Deiros Collado, kiedy małe dzieci zaczynają kłamać, jest to właściwie zdrowy objaw. „Oznacza to, że mogą równocześnie utrzymywać dwie różne koncepcje: koncepcję prawdy i koncepcję alternatywnej rzeczywistości”.

W przypadku młodszych dzieci kłamstwo może wynikać z pobożnego życzenia, na przykład, żeby uniknąć konsekwencji za rozlanie soku. Natomiast u starszych, kłamstwa często mają charakter ochronny.

Zdania, których nigdy nie powinno się mówić do dziecka

„Pod twoim łóżkiem nie ma żadnego potwora”

Małe dzieci często odczuwają lęk lub niepokój przed snem. Jak tłumaczy Deiros Collado, „Myślą, że są same i dlatego nie czują się bezpiecznie. Często skutkuje to opowieściami o potworach w szafie lub pod łóżkiem”.

Kiedy dzieci mówią, że w ich pokoju jest potwór, mają na myśli: 'Mam przerażające uczucie w ciele i nie wiem dlaczego’. Chodzi o uczucia. Jeśli mówisz dziecku, że nie ma potwora, oznacza to, że nie traktujesz jego obaw poważnie.

„Idź do swojego pokoju!”

Dawanie dziecku chwili odpoczynku nie przynosi niczego pozytywnego. Taka praktyka uczy jedynie tłumienia emocji i według ekspertów może pogarszać relacje z rodzicami.

W sytuacji, gdy zauważysz, że dziecko zaczyna się złościć, możesz zaproponować: „Wypij szklankę zimnej wody lub połóż się na chwilę. Przyznaj sobie trochę czasu, a następnie wróć, aby wyjaśnić sytuację.

„Przestań płakać!”

Rodzice zazwyczaj powtarzają to, czego sami się nauczyli w dzieciństwie, czyli że płacz jest niedopuszczalny – zauważa Deiros Collado. Jednakże w rzeczywistości płacz jest korzystny, ponieważ pomaga nam regulować nasze emocje. „Jeśli tłumisz łzy, tłumisz także emocje. To uczy dzieci ignorować smutek lub wstydzić się go”.

„Musisz dzielić się zabawkami!”

Dzieci powinny nauczyć się zarządzania swoimi rzeczami i być gotowe do ich oddania tylko wtedy, gdy będą gotowe. Dlatego warto pozwolić im ukryć ulubioną zabawkę przed przyjściem przyjaciela lub odmówić oddania zabawki innemu dziecku. W przeciwnym razie mogą się nauczyć, że muszą ustępować innym tylko po to, aby uspokoić cudze emocje.
Sprawdź: Post na Facebooku uratował życie dziecka. Matka rozpoznała objawy podstępnej choroby

„Jesteś za gruby!”

Według Deiros Collado, waga nie jest wskaźnikiem ogólnego stanu zdrowia dzieci. Koncentrowanie się na wyglądzie fizycznym nie przyczynia się do kształtowania zdrowych nawyków żywieniowych, lecz uczy dzieci rozważania, czy są akceptowane przez innych, czy nie.

„Daj dobry przykład, aby Twoje dziecko miało zdrowy stosunek do jedzenia i bywało zmotywowane do regularnych ćwiczeń.” Nie etykietuj żywności jako dobrej lub złej. Dziecko samo domyśli się co jest dobre, np. gdy powiesz „Uwielbiam surowe warzywa” zamiast „Zjadłbym tego pączka”. Warto również unikać komentarzy typu: „Nie powinienem był jeść wczoraj tego ciasta. Dzisiaj muszę ograniczyć się tylko do sałatki”.
Źródło: thetimes.co.uk