Wiadomości z Niemiec: Gwałtowny wzrost zachorowań na szkarlatynę w Niemczech. Rodzice powinni zwrócić uwagę na te objawy. Pediatrzy w Niemczech zgłaszają ogromny wzrost zachorowań na płonicę. Oto jak rozpoznać zakażenie groźną chorobą.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Wysoce zaraźliwy świerzb rozprzestrzenia się w Niemczech. Oto jak go rozpoznać
Powraca szkarlatyna u dzieci. Instytut Roberta Kocha alarmuje
W Niemczech rośnie liczba dzieci i młodzieży poniżej 15 roku życia, które chorują w wyniku zakażeń paciorkowcami grupy A. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i unijny organ ds. zdrowia ECDC wezwały do zachowania czujności już na początku 2023 r. Paciorkowce grupy A mogą prowadzić do szkarlatyny. Szkarlatyna to choroba wieku dziecięcego i jest jedną z najczęstszych bakteryjnych chorób zakaźnych w tej grupie wiekowej. Jednak w zasadzie każdy może zachorować na szkarlatynę. >>> Meningokoki zabijają błyskawicznie, zwłaszcza małe dzieci. Oto jakie są pierwsze obajwy choroby
Gwałtowny wzrost zachorowań na szkarlatynę w Niemczech
Francja, Irlandia, Holandia, Hiszpania, Szwecja i Wielka Brytania już zgłosiły wzrost przypadków poważnej choroby znanej jako iGAS (inwazyjne zakażenie paciorkowcem grupy A) u dzieci poniżej 10 roku życia w 2022 r. Do połowy marca 2023 roku w Niemczech odnotowano już dwa razy więcej przypadków płonicy niż w całym ubiegłym roku.
Jak donosi RKI, „nagłemu wzrostowi zakażeń bakteryjnych może sprzyjać jednoczesne rozprzestrzenianie się wirusów układu oddechowego, co może również zwiększać ryzyko inwazyjnych infekcji bakteryjnych, takich jak paciorkowce grupy A”. W rzeczywistości infekcje te zwykle powodują tylko łagodne choroby, takie jak szkarlatyna, i można je dobrze leczyć antybiotykami. Jednak w rzadkich przypadkach mogą wystąpić poważne komplikacje. Szkarlatyna jest przenoszona przez bezpośredni i pośredni kontakt z kropelkami zawierającymi patogen. Czytaj także: Nieodpowiednia dieta zwiększa ryzyko zachorowania na raka. Tych produktów należy unikać
Według wstępnych ustaleń eksperci WHO nie uważają, aby ten wzrost był spowodowany nowym wariantem paciorkowca z grupy A. Przyczyną prawdopodobnie nie jest też oporność na antybiotyki . Zamiast tego prawdopodobnie jest to związane z faktem, że infekcje paciorkowcem A były niższe z powodu ograniczeń w kontaktach podczas pandemii, a teraz występuje pewien efekt tzw. „doganiania”. Może również występować większa liczba poważnych chorób, ponieważ obecnie krąży wiele innych wirusów, które wraz z paciorkowcem pogarszają stan zdrowia.
Zakażenie paciorkowcem z grupy A. Zwróć uwagę na te objawy
Szkarlatyna (płonica) może mieć różny przebieg u każdego dziecka. Do objawów szkarlatyny należą:
- wysoka gorączka (nawet do 40 st. C),
- drobna wysypka przypominająca w dotyku papier ścierny,
- biały lub żółtawy nalot na języku (po pewnym czasie ma wygląd maliny bądź truskawki),
- zaczerwienione policzki oraz blade okolice ust i nosa,
- ból gardła (angina),
- przyspieszone tętno,
- bóle brzucha,
- wymioty,
- powiększenie węzłów chłonnych (głównie szyjnych).
U niektórych osób mogą wystąpić też poważniejsze objawy jak:
- szmer skurczowy nad sercem,
- zapalenie mięśnia sercowego,
- zaburzenia układu krążenia,
- powiększenie wątroby i śledziony,
- utrata przytomności.
Wysypka znika w ciągu od 6 do 9 dni. Kilka dni później skóra złuszcza się, zwłaszcza na dłoniach i stopach. Jak już wspomnieliśmy, typowy dla szkarlatyny jest również tzw. „język malinowy”. Początkowo można na nim zaobserwować żółtawy nalot, ale po pewnym czasie jego kolor zmienia się na czerwony.
Kiedy szkarlatyna staje się niebezpieczna?
Groźne są przede wszystkim powikłania infekcji. Jak mówi w rozmowie z portalem BR pediatra – Jakob Maske „to jedyny powód, dla którego jest leczona antybiotykami”. Powikłania mogą wystąpić między innymi dlatego, że paciorkowce produkują toksyny. W bardzo rzadkich przypadkach może to prowadzić do tak zwanego zespołu wstrząsu toksycznego paciorkowcowego (STSS).
Od zarażenia do pierwszych objawów
Od zakażenia do wystąpienia pierwszych objawów szkarlatyny upływa zazwyczaj od jednego do trzech dni. Jeśli płonica jest leczona antybiotykami, ryzyko zarażenia zmniejsza się do zera po 24 godzinach od pierwszego podania. Bez antybiotykoterapii pacjenci zarażają do 3 tygodni od wystąpienia pierwszych objawów.
źródło: InFranken, PolskiObserwator.de