Przejdź do treści

Złodzieje znaleźli nowy sposób na kradzież samochodu. Nie potrzebują już kluczyków

27/10/2025 11:46 - AKTUALIZACJA 29/10/2025 19:27

Złodzieje znaleźli nowy sposób na kradzież samochodu. Nie potrzebują już kluczyków – W stolicy znów rośnie liczba kradzieży samochodów, a policja ostrzega przed nową metodą działania przestępców. Złodzieje potrafią przejąć kontrolę nad autem w kilka sekund i nie potrzebują już oryginalnego kluczyka. Oto, na czym polega ich nowa sztuczka.

Złodzieje znaleźli nowy sposób na kradzież samochodu. Nie potrzebują już kluczyków

Złodzieje znaleźli nowy sposób na kradzież samochodu

Jak informuje policjazłodzieje coraz częściej wykorzystują system CAN-Bus (Controller Area Network), czyli wewnętrzną sieć elektroniczną pojazdu. Dzięki specjalnym urządzeniom potrafią symulować obecność oryginalnego kluczyka, co pozwala im otworzyć drzwi i uruchomić silnik bez konieczności włamania.
W przypadku aut z systemem „Keyless-Go” sprawa jest jeszcze prostsza. Złodzieje wykorzystują tzw. metodę „przedłużenia sygnału” — przechwytują fale radiowe emitowane przez kluczyk znajdujący się w domu, np. w pobliżu drzwi wejściowych. Następnie wzmacniają sygnał i przekazują go do samochodu, który „myśli”, że właściciel stoi tuż obok. Auto otwiera się samo, a złodzieje odjeżdżają w kilka sekund.

Zmienione tablice i szybka ucieczka

Jak informuje „Berliner Morgenpost”, jeden z ostatnich przypadków miał miejsce w dzielnicy Zehlendorf w Berlinie. Policjanci zatrzymali tam złodziei na gorącym uczynku, gdy próbowali podmienić tablice rejestracyjne w skradzionym Mitsubishi. Na samochodzie zdążyli już zamontować polskie numery, prawdopodobnie po to, by zmylić funkcjonariuszy i szybko wywieźć pojazd z Niemiec.

Złodzieje zazwyczaj działają po zmroku, zmieniają numery rejestracyjne i odjeżdżają w stronę granicy, gdzie ślad po pojeździe często ginie bezpowrotnie.

Coraz częściej – oszustwa przy wypożyczaniu aut

Policja zwraca też uwagę na rosnącą liczbę przypadków, w których przestępcy nie włamują się do samochodów wcale. Coraz częściej wykorzystują fałszywe dokumenty, aby wynająć lub przetestować auto podczas jazdy próbnej – a następnie już go nie zwracają. Tego rodzaju kradzieże stają się coraz większą zmorą wypożyczalni w Niemczech. Przeczytaj także: Znana wypożyczalnia samochodów ogłosiła upadłość. Ponad 1000 pracowników zagrożonych

Berlin pozostaje „stolicą złodziei aut”

Mimo że w 2025 roku liczba kradzieży samochodów w stolicy Niemiec spadła o 19 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, Berlin nadal pozostaje liderem wśród miast o najwyższej liczbie kradzieży pojazdów. Jak podaje Niemiecki Związek Ubezpieczycieli (GDV), w samym 2024 roku skradziono w Berlinie ponad 3800 aut, co oznacza straty sięgające 77 milionów euro.
Według statystyk, na 10 000 ubezpieczonych pojazdów w stolicy przypada aż 39 kradzieży – podczas gdy w całych Niemczech średnia wynosi zaledwie 3.

Policja: złodzieje wybierają auta znanych marek

Z danych Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) wynika, że złodzieje najczęściej kradną Volkswageny, Audi, BMW i Mercedesy. Są to popularne samochody i łatwe do sprzedaży na czarnym rynku. Co ciekawe, auta elektryczne i hybrydowe są rzadziej kradzione – podaje „Berliner Morgen Post„.
Przeczytaj także: Złodzieje znaleźli nowy sposób na włamanie do mieszkań. Policja ostrzega: ten trik stosują coraz częściej

Dzielnice Berlina, w których złodzieje kradną najwięcej samochodów

Według policji, największe zagrożenie kradzieżą występuje w dzielnicach Charlottenburg-Wilmersdorf, Tempelhof-Schöneberg, Lichtenberg i Neukölln, czyli tam, gdzie szybki dojazd do autostrad ułatwia złodziejom ucieczkę.
Funkcjonariusze starają się przeciwdziałać procederowi m.in. dzięki automatycznemu systemowi rozpoznawania tablic rejestracyjnych (Kesy), który umożliwia błyskawiczne sprawdzenie podejrzanych pojazdów.