Zmiana dot. samochodów ciężarowych: Od dziś na niemieckich autostradach i drogach federalnych obowiązywać będzie znacznie wyższa opłata za przejazd ciężarówek, w tym dopłata za emisję CO₂. Rząd federalny zamierza pozyskiwać na tym około siedem miliardów euro rocznie, które mają być inwestowane w bardziej ekologiczny transport kolejowy. Przedsiębiorcy zapowiadają, że dodatkowe koszty będą ponosili klienci.
Czytaj także: Legalizacja marihuany w Niemczech. Oto ile gramów narkotyku będzie można posiadać i od kiedy
Zmiana dot. samochodów ciężarowych. Od grudnia będzie drożej
Od dziś podróżowanie niemieckimi autostradami i drogami federalnymi jest droższe dla samochodów ciężarowych: za tonę wyemitowanego dwutlenku węgla (CO₂) pobierana jest dodatkowa opłata w wysokości 200 euro. Dokładne koszty zależą od emisji danego pojazdu. „W tym celu ciężarówkom przypisuje się klasy emisji” – wyjaśnił federalny operator poboru opłat Toll Collect.
Dodatek klimatyczny oblicza się na podstawie przebytej odległości i stawki opłaty za przejazd w centach za kilometr, która uwzględnia koszty infrastruktury, a także hałasu i zanieczyszczenia powietrza.
Sprawdź: Uwaga kierowcy, te opony będą niedozwolone w Niemczech od 2024 roku
Tłem zmiany przyjętej przez Bundestag jest dyrektywa UE. Ma ona zachęcić do pojawienia się na drogach bardziej ekologicznych ciężarówek. Zeroemisyjne ciężarówki są zwolnione z opłat drogowych do końca 2025 roku. Branża transportowa narzeka jednak, że na razie nie ma prawie żadnych elektrycznych ciężarówek i nie ma do nich punktów ładowania.
Opłaty za przejazdy ciężarówkami w Niemczech
Portal Kreiszeitung zapytał firmy spedycyjne z Niemiec wschodnich o to, jak ta dopłata wpłynie na ich biznesy. „Nie możemy ponieść dodatkowych kosztów, w ostatecznym rozrachunku musi to zrobić klient – powiedział Christoph Mengel, kierownik budowy firmy spedycyjno-logistycznej Borchers Nordwest w Prinzhöfte . To tylko niepotrzebnie napędza inflację. Państwo zachowuje się tak, jakby coś robiło. Ale nie pozostaje nic innego, jak tylko niepotrzebne koszty” – narzekał.
Również interesujące: Koniec z seniorami za kierownicą? Eksperci są jednogłośni
Zdaniem Mengela, „skrzynka piwa może wkrótce kosztować o euro więcej”. Kierownik obliczył przykład, w którym wziął pod uwagę przyszłe dodatkowe koszty: Jeśli ciężarówka przewozi puste ładunki do oddalonej o około 750 km firmy i wraca z pełną ciężarówką, byłby to dodatkowy koszt łącznie 600 euro za 1500 kilometrów. „To znacząca różnica. Kontrolujemy około 50 ciężarówek” – wyjaśnił Mengel.
Dwie inne firmy spedycyjne z gminy Harpstedt, które nie chciały ujawnić nazwy, również były bardzo oburzone podwyżką opłat i podobnie jak Borchers Nordwest oczekują podwojenia kosztów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiadomości z Niemiec teraz także na kanale YouTube. Subskrybuj kanał PolskiObserwator.de i bądź na bieżąco. Zobacz wideo:
Miliardy przychodów
Rząd federalny spodziewa się dodatkowych miliardów przychodów z nowej opłaty za emisję CO₂. Oczekiwane przychody wzrosną z nieco poniżej ośmiu miliardów euro w tym roku do ponad 15 miliardów euro w przyszłym roku. W latach 2024–2027 powinien wygenerować dodatkowy dochód w wysokości 30,5 miliarda euro.
Również interesujące: Wjazd do Niemiec w GRUDNIU 2023: Ważna informacja dla podróżujących
Dochody te będą inwestowane w transport kolejowy, który ma być bardziej przyjazny dla klimatu. Połowa wpływów z opłat będzie w dalszym ciągu przeznaczona na ulepszenia autostrad federalnych, reszta zostanie przeznaczona przede wszystkim na „działania w obszarze kolei federalnych”. Źródło: Tagesschau.de, Kreiszeitung.de, PolskiObserwator.de