
Fala bankructw w Niemczech wydaje się być coraz bardziej dramatyczna. Znany dostawca motoryzacyjny zbankrutował. W ubiegły czwartek (25 kwietnia) tradycyjna niemiecka odlewnia z Dolnej Frankonii musiała złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Pracownicy zostali o tym poinformowani na spotkaniu pracowniczym. Historia firmy sięga ponad 100 lat i ma swoje korzenie w 1922 roku. Zakład specjalizował się w produkcji podzespołów z żeliwa i aluminium przede wszystkim dla branży motoryzacyjnej.
Znany dostawca motoryzacyjny zbankrutował
Spółka Franken Guss GmbH & Co. KG z siedzibą w Kitzingen specjalizuje się w obróbce żelaza i aluminium. Ta tradycyjna firma produkuje w Kitzingen ważne części do produkcji pojazdów elektrycznych. Wspólnie z siostrzaną odlewnią Sachsen Guss w Chemnitz produkują również komponenty dla obszarów energetyki wiatrowej, infrastruktury kolejowej i produkcji wodoru. Czytaj dalej
Przeczytaj także: Kolejna niemiecka firma z branży motoryzacyjnej ogłosiła upadłość
Pracę straci prawie 700 pracowników
Upadłość tradycyjnej frankońskiej firmy może dotknąć 695 pracowników. Spółka chce przeciwdziałać temu, wszczynając wstępne postępowanie upadłościowe w trybie samorządowym. Ratunek może przynieść tzw. procedura tarczy ochronnej. Działanie to ma na celu repozycjonowanie firmy.
Procedura tarczy ochronnej jest odpowiednia dla firm, którym grozi wyczerpanie środków, ale nie są jeszcze niewypłacalne. Celem postępowania jest restrukturyzacja wnioskodawcy z wykorzystaniem planu upadłościowego. Czytaj dalej
Przeczytaj także: Znana marka samochodów wstrzymuje produkcję, stoi w obliczu ogromnych problemów finansowych
Przyczyny upadłości
Przyczyn upadłości należy dopatrywać się m.in we wszystkich podwyżkach kosztów materiałów i energii. Jak wynika z komunikatu prasowego firmy, także kryzys na rynku elektromobilności jest częściowo odpowiedzialny za bankructwo. W związku z likwidacją premii na zakup samochodów elektrycznych, produkcja tych pojazdów spadła o około 35 proc. „Franken Guss zainwestował w ostatnich latach dużo pieniędzy w odlewnię i obróbkę, szczególnie na potrzeby tego rynku”, powiedział przedstawiciel firmy z Kitzingen.
źródło: merkur.de, PolskiObserwator.de
Przeczytaj też:
► Dlaczego nikt nie chce kupować używanych samochodów elektrycznych? Powodów jest kilka
► Gigant z branży motoryzacyjnej zamyka fabrykę w Niemczech. Wszyscy pracownicy stracą pracę