Przejdź do treści

Nie daj się oszukać! Oto 10 irytujących pułapek cenowych w hotelach, na które warto uważać 

16/10/2023 09:00

10 irytujących pułapek cenowych w hotelach: Niektórzy właściciele hoteli są dość pomysłowi, jeśli chodzi o wyciąganie pieniędzy z kieszeni gości, nie oferując im tak naprawdę nic wartościowego w zamian. Reklamują się niskimi cenami, ale nie szczędzą sobie ukrytych dopłat. Przedstawiamy dziesięć przykładów takich sytuacji.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Podróże bez stresu: Kiedy i na jaki dzień tygodnia najlepiej rezerwować bilety na wakacje?

10 irytujących pułapek cenowych w hotelach,

1. Opłata za basen

Właściwie można by pomyśleć, że usługi hotelu, takie jak strefa fitness i korzystanie z basenu, są wliczone w cenę. Szczególnie kurorty zdeterminowane przez rynek amerykański pobierają jednak do 20 dolarów dziennie dodatkowej opłaty za „opłatę klimatyczną”, nawet jeśli w ogóle nie korzystasz z basenu. Po pandemii opłaty te były tak wysokie w USA, że rząd zapowiedział interwencję. Nie ma jeszcze jednak daty wprowadzenia planowanej ustawy. Nawiasem mówiąc, w Hiszpanii nie ma „opłaty klimatycznej”, ale ludzie płacą za parasole i leżaki – oficjalnie od niezależnych kąpielisk na plaży przed hotelem.

2. Płatne anulowanie

Bezpłatne anulowanie do godziny 18:00 staje się to coraz rzadsze. Jedna po drugiej, duże sieci hotelowe obaliły szczodre zasady z czasów Covid. Obecnie za anulowanie rezerwacji przed upływem 24 lub nawet 48 godzin często trzeba uiścić dodatkową opłatę. Wskazówka: W Niemczech nie ma opłat za anulowanie rezerwacji, jeśli hotele są w stanie ponownie wynająć pokój. Warto zatem sprawdzić, czy hotel był w pełni zarezerwowany w pierwotnie zaplanowanym terminie. W przeciwnym razie Niemieckie Stowarzyszenie Hoteli i Restauracji pobiera 60% ceny za rezerwację z pełnym wyżywieniem, 70% za niepełne wyżywienie i 80% za rezerwację tylko na noc.

3. Wi-Fi w hotelu

Nawet w czasach darmowego Wi-Fi w pociągu i w wielu centrach miast, nadal istnieją hotele, które doliczają 19,95 euro dziennie za dostęp do Wi-Fi do rachunku za pokó. Następnie – wyjątkowo podstępnie – akceptują tylko jedno urządzenie na użytkownika. Oszustwo jest czasami dobrze zamaskowane: oficjalnie sieci takie jak Accor i Sheraton oferują bezpłatne Wi-Fi. Za szybki Internet pobierają jednak od gości wysokie opłaty. Innym trendem jest oferowanie szybkiego darmowego Wi-Fi tylko członkom hotelowego programu bonusowego danej sieci. Innymi słowy, za dobre Wi-Fi płacisz własnymi danymi.
>>> Dziesięć rzeczy, które możesz zabrać ze sobą z pokoju hotelowego

4. Wczesne zameldowanie i późne wymeldowanie

W przeszłości goście przybywający do hotelu w południe mogli poprosić w recepcji o wcześniejsze zameldowanie w pokoju, jeśli był on już dostępny. Podobnie, jeśli hotel nie był w pełni zarezerwowany, często można było zatrzymać pokój do popołudnia w dniu wyjazdu. Dziś sprytni hotelarze czerpią z tego dodatkowe zyski i czasami pobierają ponad 100 euro więcej za wcześniejsze zameldowanie i późne wymeldowanie. Na przykład w TUI późne wymeldowanie kosztuje ryczałtowo 25 euro w 55 hotelach. Luksusowy hotel „Fairmont El San Juan” na Puerto Rico pobiera 200 dolarów amerykańskich, a hotel „Granvia Tokyo” 30 procent ceny zakwaterowania, jeśli goście chcą zostać do 16:00 zamiast do 11:00.

5 Sejf w pokoju hotelowym

Zrozumiałe jest, że hotel nie bierze na siebie odpowiedzialności, jeśli portfele lub biżuteria leżą otwarcie w pokoju. Zatem: kosztowności powinny znajdować się w sejfie. Jednak to, że korzystanie z mini-sejfu wbudowanego w szafkę wiąże się z opłatą w wysokości dwóch lub więcej euro za noc pobytu w pokoju, jest dość nierozsądne.

6. Napiwek dla obsługi

Obowiązkowe napiwki są znane ze statków wycieczkowych. Ale „napiwek za obsługę” od dawna funkcjonuje również na lądzie. Jest to nic innego jak opłata za obsługę, na przykład dla pokojówek. Przy czym w żadnym wypadku nie jest powiedziane, że serwisanci faktycznie ją otrzymują. Wskazówka: Zapytaj o wszystkie dodatkowe opłaty przed dokonaniem rezerwacji. Nie ma nic bardziej irytującego niż znalezienie dodatkowej opłaty za napiwek na rachunku po wręczeniu napiwków.
>>> Ekspert ds. gastronomii ujawnia sztuczki hotelarzy przy bufetach. Czy hotelowi goście są oszukiwani?

7. Opłaty parkingowe

Klasyka, zwłaszcza w niemieckich hotelach biznesowych: nawet średniej klasy obiekty pobierają do 20 euro dziennie za parkowanie. Podwójna opłata jest szczególnie podstępna: niektóre hotele pobierają dodatkową opłatę za pracownika, który parkuje samochód. Wskazówka na wyjazdy do miast: znajdź w Internecie najbliższy parking publiczny i udaj się tam z wyprzedzeniem.

8. Dopłata za kurs wymiany walut

Powszechnie wiadomo, że rzadko można wymienić gotówkę w recepcji hotelu. Ale to samo nie dotyczy jeszcze płatności bezgotówkowych. Sztuczka hotelarzy: oferują wystawienie rachunku w euro. Goście często myślą, że jest to dobra opcja, ale hotelarze naliczają do dziesięciu procent dodatkowej opłaty za przewalutowanie. Hotelarze w Polsce, Czechach, Tajlandii, a teraz także w Turcji i Egipcie wyspecjalizowali się w tej metodzie. Wskazówka: Zawsze nalegaj na płatność w lokalnej walucie.

9. Horrendalne ceny za śniadanie

Niemcy już dawno stały się celem podróży, w którym śniadanie nie jest już automatycznie wliczone w cenę hotelu. A ceny za kawę, bułki i dżem są czasami przerażające. Przykładowo, ceny śniadań w Berlinie przekraczają 40 euro za osobę. 42 euro w „SO Stue”, 46 euro w „Waldorf Astoria”, 52 euro w „Ritz-Carlton”, a nawet 55 euro w „Adlon”. Nic dziwnego, że niektórzy goście wymeldowują się bez śniadania i piją kawę i rogaliki za cztery lub pięć euro w kawiarni obok.
Sprawdź: Niekorzystna zmiana dla wielu pracowników. Te osoby będą otrzymywać mniejsze wypłaty w 2024 roku

10. Zdzierstwo w minibarze

Małe lodówki w pokojach gościnnych są praktyczne, ale ich zawartość jest droga. Do czterech euro za puszkę coli jest na porządku dziennym. I wzrost tej formy wyłudzania: Gdy hotel pobiera również opłatę za uzupełnienie minibaru. Irytujące są również minibary z automatycznym naliczaniem opłat. Nawet jeśli podniesiesz tylko butelkę, zostaniesz za nią obciążony, ponieważ kod na butelce lub puszce jest automatycznie skanowany i dodawany do rachunku. Źródło: welt.de PolskiObserwator.de