Atak na uniwersytecie w Niemczech: 18-latek, który strzelał wczoraj do studentów w sali wykładowej uniwersytetu w Heidelbergu, wysłał wiadomość do swojego ojca, krótko przed popełnieniem zbrodni.
Atak na uniwersytecie w Niemczech
W poniedziałek, 24 stycznia br., tuż przed godziną 12:30 zabójca wszedł do sali wykładowej, w której 30 studentów słuchało wykładu.
Młody człowiek miał przy sobie dwa karabiny oraz plecak zawierający 100 sztuk amunicji.
Bez ostrzeżenia zaczął strzelać do studentów. 23-letnia studentka, postrzelona przz niego w głowę, zmarła kilka godzin po ataku na skutek odniesionych ran. Dwie inne studentki w wieku 19 i 21 lat oraz 20-letni student zostali lekko ranni. Czytaj dalej poniżej
>>>Zabójstwo kierowcy autokaru w Niemczech: Sprawca usłyszał wyrok
Dzień od straszliwej zbrodni motyw ataku pozostaje nadal niejasny. Sprawca, który popełnił samobójstwo przed budynkiem uniwersytetu tuż po oddaniu strzałów w sali wykładowej nie był wcześniej notowany przez policję.
Wiadomo jest jedynie, że tuż przed zbrodnią wysłał wiadomość Whatsapp do swojego ojca. Miał napisać „że teraz ludzie muszą zostać ukarani” – poinformowała policja.
Śledztwo trwa. Jak informuje niemiecka agencja prasowa przeszukano mieszkanie 18-latka z Manheim oraz dom jego rodziców. Zabezpieczono też ich komputery. Według policji student kupił broń kilka dni temu za granicą.
Źródło: Tag24.de, PolskiObserwator.de