Eksmisja z mieszkania w Niemczech: Coraz więcej właścicieli domów czynszowych w Niemczech stara się pozbyć kłopotliwych lokatorów. Najczęstszym powodem, dla którego najemcy zostają wyrzuceni są zaległości w płaceniu czynszu. Sąd okręgowy w Berlinie wydał bezprecedensowy wyrok, w którym uznał, że zasadne jest wyrzucenie z mieszkania lokatorów, których dzieci zbytnio hałasują.
W kamienicach i blokach rzadko jest całkowicie cicho. Jednak mieszkańcy też nie muszą ciągle znosić męczącego hałasu. Innymi słowy, jeśli sąsiedzi regularnie kłócą się głośno, trzaskają drzwiami i pozwalają dzieciom bawić się po godzinie 22.00, muszą opuścić mieszkanie. Jak informuje „Morgen Post” Sąd Okręgowy w Berlinie orzekł (Az.: 65 S 104/21), że zasadne jest rozwiązanie umowy najmu lokatorom, których dzieci zakłócały ciszę nocną. Czytaj dalej poniżej
>>Niemcy żyją w wynajętych mieszkaniach, Polacy kupują na własność
Jak informuje niemiecki dziennik właściciel mieszkania upominał lokatorów wielokrotnie, ale ponieważ nie zmienili swojego zachowania wypowiedział im umowę najmu. Ponieważ jednak rodzina nie chciała opuścić mieszkania wniósł pozew o jej eksmisję. Sąd Rejonowy w Neukölln, po przesłuchaniu świadków, przyznał mu rację. Najemcy wnieśli apelację, jednak berliński sąd uznał, że żądanie eksmisji przez właściciela jest zasadne, gdyż „tolerancja społeczna ma swoje granice”.
Sąd w swoim orzeczeniu zastrzegł, że wprawdzie nie można całkowicie zabronić dzieciom hałasować, jednak „tolerancja społeczna ma swoje granice”, a co za tym idzie, nie wolno pozwalać, aby dzieci zakłócały ciszę nocną.
Wyrok jest w Niemczech bezprecedensowy i umożliwia nową interpretację przepisów, które zwykle chronią lokatorów. Zgodnie z niemieckim prawem, co do zasady, hałas powodowany przez dzieci, nie może być podstawą wypowiedzenia umowy najmu.
W najbogatszych europejskich krajach od lat panuje trend na wynajmowanie mieszkań. Spośród najbogatszych państw UE najwięcej mieszkań wynajmuje się w Szwajcarii i Niemczech, które zajmują odpowiednio pierwsze oraz drugie miejsce w zestawieniu największego dochodu rozporządzalnego gospodarstwa domowego. Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu, ponad połowa Szwajcarów decyduje się na wynajem, a dokładnie 58,4 proc. z nich. W Niemczech natomiast te liczby są nieco mniejsze, wynająć zamiast kupić woli 48,9% mieszkańców naszego zachodniego sąsiada.
Źródło: MorgenPost.de, PolskiObserwator.de