Hełmy z Niemiec dostarczono na Ukrainę autobusem: Obywatel Ukrainy i ukraińscy policjanci przewieźli autokarem do Kijowa hełmy przekazane przez Bundeswehrę – podaje „Der Spiegel”.
Hełmy z Niemiec dostarczono na Ukrainę autobusem
Pierwszą i przez jakiś czas jedyną pomocą wojskową zaoferowaną przez Niemcy było przekazanie przygotowującej się do obrony Ukrainie 5 tysięcy hełmów. Hełmy dotarły już po rozpoczęciu wojny.
„Der Spiegel” opisuje w jaki sposób udało się przetransportować je do Kijowa, aby nie wpadły w ręce wroga. Dziennikarze niemieckiego tygodnika przypadkowo natknęli się na tajemniczy transport części obiecanych hełmów na zachodzie Ukrainy, niedaleko Lwowa i pozwolono im jechać z transportem aż do Kijowa. „Na czerwonej, plastikowej tabliczce za przednią szybą piętrowego autokaru widnieje ukraiński napis: „Kurs specjalny” – relacjonuje tygodnik cytowany przez portal DW.
Organizatorem konwoju był pan Jarosław, dekorator witryn sklepowych w Kijowie. Teraz organizuje operacje logistyczne dla obrony ojczyzny – informuje „Spiegel”. Transport hełmów i kamizelek kuloodpornych w miejsca, gdzie są potrzebne, to wyzwanie. Każdy pojazd wojskowy może zostać zaatakowany z powietrza. „Dlatego hełmy jadą autokarem” – wyjaśnia.
ZOBACZ: Rosyjscy żołnierze zaatakowali swój oddział. Pomylili go z ukraińskim
Konwojowi jadącemu od granicy z Polską towarzyszył samochód policyjny, jadący z sygnalizacją świetlną, aby łatwiej było ominąć niekończące się kolejki na punktach kontrolnych. Wielokrotnie zatrzymywano się i czekano, gdy nadchodziła informacja o możliwym nalocie albo ostrzale w okolicy. W ciągu dwóch dni konwój pokonał zygzakiem 800 kilometrów pokonując prowizoryczne barykady, aż do Kijowa.
źródło: Spiegel, DW.com, PolskiObserwator.de
Czytaj wszystkie nasze najnowsze wiadomości w Google News