Przejdź do treści

O tym nikt nie mówi: Kilka milionów ludzi może stracić pracę z powodu przerw w dostawach gazu

27/06/2022 19:22 - AKTUALIZACJA 27/06/2022 19:25
Miliony ludzi w Niemczech może stracić pracę

Wiadomości z NiemiecMiliony ludzi w Niemczech może stracić pracę, a to wszystko za sprawą przerw w dostawach gazu.

>>>> Rosja częściowo odcięła dostawy gazu do Niemiec

Miliony ludzi w Niemczech może stracić pracę

„Zakłócenia w dostawach gazu w Niemczech zagrażają milionom miejsc pracy” – alarmuje były senator ds. środowiska SPD oraz ekspert ds. energii Fritz Vahrenholt w rozmowie z gazetą BILD. Zdaniem Vahrenholta jeśli rząd federalny nie postawi na radykalną zmianę polityki energetycznej, miliony bezrobotnych wyemigruje z kraju.

„Zupełnie pomijanym obecnie tematem, nawet przez federalnego ministra gospodarki, jest ryzyko utraty sześciu milionów miejsc pracy” – stwierdził w rozmowie z niemiecką gazetą Bild Fritz Vahrenholt.

Ekspert do spraw energii swoją wypowiedź argumentuje faktem, że bez odpowiednich dostaw gazu np. firma chemiczna BASF musiałaby zamknąć zakład w Ludwigshafen na zachodzie Niemiec. Rzutowałoby tona cały łańcuch chemiczny – od produkcji szkła, po piekarzy.

Rząd federalny nie zabezpiecza przemysłu

W Niemczech chronione i zaopatrywane w gaz są tylko gospodarstwa domowe, szpitale i instytucje publiczne, ale nie przemysł. Fritz Vahrenholt zaznacza, że oznacza to, iż przerwy w dostawach gazu w przemyśle zagroziłyby nie tylko zatrudnieniu w sektorze stali i obróbki metali, ale praktycznie we wszystkich niemieckich sektorach przemysłowych.

Jeśli 31 grudnia rząd federalny wyłączy trzy elektrownie jądrowe, to nie zrekompensuje tego energią węglową, ponieważ nie ma tylu elektrowni opalanych węglem. Energia odnawialna gwarantuje bezpieczeństwo energetyczne tylko wtedy, gdy zmagazynuje się wystarczającą jej ilość. Gaz Putina miał zapewnić przejście na tę energię i to się nie powiodło” – podsumował Fritz Vahrenholt.

>>>> Tego nie możesz trzymać w garażu w Niemczech. Grozi za to nawet 500 euro mandatu

Źródło: WNP, PolskiObserwator