Makabryczne odkrycie w Saarbruecken: Mieszkańcy jednej z dzielnic zaalarmowali ratowników, po tym jak usłyszeli przeraźliwe miauczenie wielu kotów z domku w zarośniętym miejscu głęboko w lesie. Wszczęto postępowanie przeciwko 73-letniemu właścicielowi altanki.
Po przybyciu na miejsce, straż pożarna i policja znalazły w domku 32 zaniedbane i wygłodzone koty oraz około 200 martwych zwierząt przechowywanych w około 50 workach.
32 koty uratowano. Zwierzęta, które przeżyły, ostrożnie wkładano pojedynczo do koszy i odtransportowano. Znajdują się teraz pod opieką weterynarzy.
Niektóre martwe koty, z których wiele najwyraźniej leżało na posesji od wielu lat, umieszczono w metalowych beczkach.
Wszystko wskazuje na to, że była to nielegalna hodowla zwierząt – pisze dziennik „Bild”.
Policja wszczęła śledztwo przeciwko 73-letniemu właścicielowi altanki za naruszenie ustawy o ochronie zwierząt.
Sytuacja, którą zastali ratownicy, była na tyle stresująca, że okazała się ogromnym wyzwaniem nawet dla najbardziej doświadczonych obrońców praw zwierząt – pisze gazeta.
źródło: Bild.de, PAP