Otwarcie dwóch centrów testowych na przejściach granicznych Lubieszyn i Świnoujście/Ahlbeck opóźnia się. Chodzi o przetarg na ich obsługę.
Jak dowiedział się kilka dni temu Tomasz Lejman – korespondent Polsat News „na obsługę takich punktów musi być zorganizowany przetarg”. Dziennikarz na swoim profilu Facebook w sobotę napisał m.in.:
„W MV (Maklemburgia-Pomorze Przednie) wciąż trwa też spotkanie na szczycie, na którym zapadną m.in decyzje dotyczące darmowych testów. Rząd w Berlinie zdecydował o jednym darmowym w tygodniu teście dla każdego. W roboczym papierze, który pojawił się na stole w Meklemburgii jest propozycja, by również pracownicy transgraniczni zostali objęci tym programem”.
Sprawy przetargowe mogą zostać załatwione w ciągu kilku dni. Wszystko dzięki temu, że Meklemburgia przedłużyła pod koniec ubiegłego roku przepisy dotyczące uproszczenia procedur przetargowych ze względu na sytuację pandemiczną – czytamy na stronie Polsat News.
Niemcy budują centra testowe na granicy z Polską
Po otwarciu dwóch centrów testów, pracownicy transgraniczni będą mogli wykonywać testy, za które zapłacą 10 euro. Refundacja dotyczyć będą tylko i wyłącznie tych, którzy mieszkają lub pracują w Meklemburgii. Z tej oferty nie będą mogły skorzystać osoby, które przez terytorium tego landu przejeżdżają tylko i wyłącznie tranzytem.