Przejdź do treści

Niemcy: 31-letni Polak oskarżony w Berlinie o zamordowanie swojej 3-letniej córeczki przyznał się do winy

08/06/2021 19:17 - AKTUALIZACJA 14/12/2023 10:34

Berlin – 8 czerwca 2021 r. – 31-letni Tomasz S., oskarżony o zamordowanie swojej 3-letniej córki przyznał się do winy – informuje dziennik „Der Tagesspiegel”.

Siedem miesięcy po zabójstwie ojciec 3-letniej dziewczynki stanął przed berlińskim sądem okręgowym. „Zrobiłem rzecz niewyobrażalną, zabiłem moją córkę” – powiedział 31-letni Polak swojemu obrońcy przed rozpoczęciem rozprawy we wtorek. Mężczyzna zabił swoją córeczkę po tym, jak otrzymał od swojej żony telefoniczną wiadomość, że ta chce się z nim rozstać.

Jak podaje portal RTL.de, powołując się na agencję dpa, 31-latek chciał zabić najpierw dziecko, potem siebie. Dziewczynka zmarła w okropnych katuszach.

Tomasz S. był sam z córką w mieszkaniu matki w Berlinie-Plänterwald po południu 4 listopada 2020 r., kiedy otrzymał od żony wiadomość, że chce się z nim rozwieźć. Według śledczych po wkrótce później wziął duży nóż, wszedł do sypialni, w której bawiło się dziecko i zaatakował je od tyłu. Czytaj dalej poniżej

>>Niemcy: 47-letnia Polka przyznała się do zabicia swojego partnera

Następnie swoim telefonem komórkowym filmował swoją ranną i płaczącą córkę, mówiąc do niej „to z powodu twojej mamy”. Później drugi raz podciął dziewczynce gardło.  Dziecko wykrwawiło się na śmierć.

Mężczyzna powiedział w sądzie, że kiedy żona powiedziała mu, że nie chce już z nim być poczuł się „całkowicie oszołomiony”  oraz „wykorzystany i bezradny”. Wtedy dokonał okropnego mordu. „Żadna kara nie może być gorsza od tej, że muszę dalej żyć ze swoją winą” – dodał.

Według serwisu RTL.de, powołującego się na agencję dpa mężczyzna nie był wcześniej notowany przez policję. W ostatnim czasie miał pracować w Norwegii w warsztacie samochodowym. Pod koniec października 2020 wrócił do rodziny, która mieszkała w mieszkaniu jego matki. Uważany był za troskliwego i kochającego ojca.

Według policji zakrwawioną dziewczynkę znalazła jej babcia. Dziecko już nie żyło. Natychmiast zadzwoniła na numer alarmowy. Przybyli do mieszkania ratownicy pogotowia ratunkowego mogli jedynie stwierdzić zgon. Ojciec zamordowanej 3-latki powiedział policji, że kilku nieznajomych zaatakowało jego i jego córkę. Mężczyzna szybko jednak został uznany za podejrzanego zabójstwa dziecka i  aresztowany.

Śledczy znaleźli w jego telefonie komórkowym dwa krótkie nagrania wideo przedstawiające ranne dziecko. „Najwyraźniej  przygotował filmy, aby wysłać je swojej żonie” – powiedział prokurator. „Oba filmy są trudne do oglądania ze względu na okrucieństwo z jakim dziecko było torturowane”. Proces będzie kontynuowany 10 czerwca.

Źródło:„Der Tagesspiegel”, RTL.de, PolskiObserwator.de