Przejdź do treści

Produkty kryzysowe hitem niemieckich supermarketów. Polacy jeżdżą po nie do naszych sąsiadów

23/10/2022 12:36 - AKTUALIZACJA 17/05/2023 19:32

Wiadomości z Niemiec – Produkty kryzysowe w polskich supermarketach. Pomimo prognoz mroźnej zimy w Polsce ciągle niełatwo dostać materiały opałowe. Jednak Polacy z każdej sytuacji znajdą wyjście i tym razem jest to wyprawa na zakupy do Niemiec. „Ceny właściwie już się wyrównują, ale dostępność bywa po drugiej stronie Odry wyższa” – opowiada handlowiec w rozmowie z Business Insider.

Produkty kryzysowe hitem niemieckich supermarketów

Po materiały opałowe do Niemiec jeździ coraz więcej Polaków. Do tej pory to nasi sąsiedzi udawali się na zakupy na drugą stronę granicy. Polskie zakupy były dla nich gwarancją najniższych stawek. Teraz sytuacja się odwróciła. „Do Niemiec przyjeżdżają nawet mieszkający w Polsce Ukraińcy. Oni też chcą mieć zapasy, a w Polsce nie zawsze łatwo je zgromadzić” – opowiada kolejny handlarz.

>>> Te produkty warto mieć w domu na wypadek kryzysu. Można przechowywać je przez dziesiątki lat

Niemcy zauważają zwiększony popyt – nie tylko właściciele małych firm, ale przede wszystkim ogromne sieci. Business Insider odwiedził market budowlany „Toom Baumarkt” w Pasewalku. Duże ilości materiałów do ocieplania czekają na klientów już przy samym wejściu.

Jak wyglądają ceny? Brykiet do kominka kosztuje 7 euro (ok. 33 zł) za 10 kg, co daje cenę zbliżoną do polskich ofert. Na klientów czekają zapasy drewna do rozpalenia kominka. Opakowanie kosztuje 4,60 euro. Materiały mają świetnie schodzić, a polscy klienci mają kupować je wyjątkowo chętnie.

Ludzie robią zapasy

Niemieckie markety budowlane jak i zwykłe sklepy spożywcze korzystając z wysokiego popytu chętnie wystawiają węgiel drzewny. W Niemczech wykorzystuje się go przede wszystkim do grillowania, ale sezon na to już minął. Aldi w Pasewalku oferuje trzykilogramowe opakowanie za niecałe 3 euro.

Edeka w mieście Ueckermünde nad Zalewem Szczecińskim wycenia taki węgiel na 3,5 euro za 2,5-kilogramowe opakowanie. W ofercie ma też 10 kg za 13,8 euro. Sytuacja wygląda podobnie niemal w każdym większym sklepie w Niemczech.

Taki węgiel jest mało efektywny, jeśli wykorzystuje się go do ogrzewania domu – podaje Business Insider. Jednak pracownicy relacjonują, że klienci z Polski wolą robić zapasy „na wszelki wypadek”. Oferty można znaleźć nawet w niemieckich sklepach internetowych, tam tona brykietu z węgla brunatnego kosztuje zwykle 750 euro (3,6 tys. zł). To niemało, ale mają zdarzać się również zamówienia z Polski.

Dlaczego ludzie wykupują tak nisko efektywny węgiel? „Klasyczny” węgiel w Niemczech jest niezbyt popularny. Władze z przyczyn ekologicznych walczą z nim od lat.

Czytaj także: Zmiany w niemieckich sklepach, nowe ograniczenia z powodu kryzysu energetycznego i pandemii

Źródło: Business Insider, PolskiObserwator.de