Wiadomości z Niemiec – Prognozy na zimę 2023. Ceny energii elektrycznej, wody, a przede wszystkim gazu rosną obecnie coraz bardziej. Stawia to gospodarkę, ale także prywatne gospodarstwa domowe przed coraz większymi problemami. Z powodu kryzysu energetycznego Niemcy przygotowują się obecnie na trudną zimę. Zdaniem wiceprzewodniczącej MFW, w 2023 roku problemy mogą stać się jeszcze większe.
Prognozy na zimę 2023 – Ekspert nie ma dobrych wiadomości dla Niemiec
W związku ze zbliżającą się zimą obywatele Niemiec przygotowują się na ciężki okres. Wiele gospodarstw domowych musi oszczędzać ze względu na ekstremalne ceny energii. Obecna inflacja w Niemczech, która sprawia, że żywność i inne towary codziennego użytku są coraz droższe również nie pomaga.
>>> Rozpoczyna się sezon grzewczy. Oto co powinni wiedzieć mieszkańcy Niemiec
Ponieważ obecne problemy gospodarcze i społeczne Niemiec i wielu innych krajów są bezpośrednio związane z wojną na Ukrainie, przerwanymi łańcuchami dostaw i problemami z dostawami gazu, wielu ma obecnie nadzieję na rychłe zakończenie wojny, a następnie ponowną stabilizację cen. Zdaniem Gity Gopinath, wiceprezes Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), Niemcy będą jednak musiały długo zmagać się z kryzysem, kolejna zima może być jeszcze gorsza – wyjaśniła w wywiadzie dla Handelsblatt.
Kryzys energetyczny, inflacja, recesja: „Niemcy odczuwają te wstrząsy szczególnie dotkliwie”
Gospodarka Niemiec jest uważana za szczególnie silną w ramach UE, ale obecnie jest masowo dotknięta inflacją i skutkami kryzysu energetycznego. Nawet światowe koncerny, takie jak Mercedes-Benz, odczuwają tego skutki. Mercedes chce więc zmniejszyć zużycie gazu o 50 procent. Recesja wydaje się już w Niemczech nieunikniona, krytycy mówią już nawet o nowym globalnym kryzysie gospodarczym. „Niemiecka gospodarka dobrze się odbudowała po pandemii koronawirusa” – powiedziała Handelsblattowi wiceprezes MFW Gita Gopinath. „Ale wojna Rosji z Ukrainą i wzrost cen energii, zwłaszcza gazu ziemnego, szczególnie mocno uderzają w Niemcy” – dodaje.
Niedobór gazu uderza obecnie szczególnie mocno w Republikę Federalną, ponieważ nie ma wystarczających alternatyw, które mogłyby złagodzić niszczące skutki. Ponieważ duże zakłady przemysłowe są również niemal wyłącznie uzależnione od gazu ziemnego, konsekwencje są również fatalne dla gospodarki. Duże firmy z branży motoryzacyjnej musiały już zmagać się z przerwanymi łańcuchami dostaw i z przestojami w produkcji podczas pandemii. „Niemcy są miejscem przemysłowym i dlatego szczególnie dotkliwie odczuwają w tej chwili te wstrząsy” – uściśliła ekspertka Gita Gopinath.
Czytaj także: Niemiecka gospodarka w opałach. Recesja dopada jej najważniejsze sektory
Źródło: BW24.de, PolskiObserwator.de