Przejdź do treści

Włamanie do skarbca w Dreźnie: Policja ujęła kolejnego włamywacza

18/05/2021 10:58 - AKTUALIZACJA 18/05/2021 11:03

włamanie do skarbca w Dreźnie

W poniedziałek wieczorem w Berlinie aresztowano Abdula Majeda, brata bliźniaka Mohameda Remmo. Obaj są członkami klanu podejrzanego o dokonanie włamania do skarbca Augusta III Mocnego w Dreźnie. Jak informuje „Bild” o godzinie 20.15 funkcjonariusze ze specjalnych jednostek z Berlina i Drezna weszli do mieszkania w Berlinie-Neukölln, które od dłuższego czasu było pod obserwacją. Poszukiwany Abdul Majed Remmo został obezwładniony i aresztowany. Jego brata ujęto w listopadzie 2020 roku wraz z innymi członkami klanu, podejrzanego o zorganizowania skoku na Grünes Gewölbe (pol. Zielone Sklepienie).  W skarbcu Zielone Sklepienie przechowywana była najbogatsza kolekcja klejnotów w Europie. Szacuje się, że wartość skradzionych przedmiotów wynosi miliard euro. O akcji policji z udziałem setek agentów, która w ubiegłym roku doprowadziła do aresztowań podejrzanych o dokonanie włamania pisaliśmy szerzej TUTAJ. Czytaj dalej poniżej

Bliźniacy Abdul Majed Remmo oraz Mohamed Remmo

21-letni bracia są członkami klanu Remmo, specjalizującego się w spektakularnych kradzieżach. Klan ma na swoim koncie między innymi brawurową kradzież stukilogramowej złotej monety z berlińskiego Muzeum Bodego. W 2020 roku członkom rodziny Remmo udało się udowodnić kradzież monety i osadzić w więzieniu, jednak łupu nigdy nie odnaleziono. Policja przypuszcza, warta ponad 3,75 mln euro, gigantyczna moneta, której nigdy nie odnaleziono została pocięta, stopiona i sprzedana.

Włamanie do Skarbca Augusta Mocnego w Dreźnie

Najbardziej zuchwała kradzież w powojennej historii Niemiec miała miejsce 25 listopada  2019 roku.  Po dostaniu się przez okno do skarbca Zielone Sklepienie, znajdującego się na terenie rokokowej pałacowej rezydencji Residenzschloss złodzieje udali się wprost do sali wystawowej, gdzie eksponowane były kosztowności będące niegdyś własnością króla Polski Augusta III Mocnego.  Mimo odcięcia prądu przez włamywaczy kamery obserwacyjne pracowały dalej dzięki niezależnemu zasilaniu.

Źródło: Bild.de, PolskiObserwator.de