Przejdź do treści

Ponad 600 chętnych każdego dnia. W tym niemieckim mieście chce mieszkać najwięcej osób

12/05/2023 11:00

Wiadomości z Niemiec – Wynajem mieszkania w 2023 roku. Znalezienie niedrogiego mieszkania w dużych miastach Niemiec to nie lada wyzwanie. Każdy, kto ogłasza mieszkanie na portalu internetowym w Berlinie lub Monachium, może spodziewać się, że w bardzo krótkim czasie zostanie zasypany zapytaniami. Potwierdzają to teraz także dane internetowego portalu mieszkaniowego Immoscout24. Jednak widać to szczególnie w jednym z miast – tam na ogłoszenie o mieszkaniu zgłasza się nawet ponad 600 chętnych dziennie.
Czytaj także: Nowe przepisy dotyczące ogrzewania domu. Te systemy grzewcze wciąż będą dozwolone

Wynajem mieszkania w Niemczech w 2023 roku. Tu jest najwięcej chętnych

„Dwa pokoje, kuchnia, łazienka. Tego właśnie szuka większość najemców w Niemczech. Ale dostępna podaż często nie odpowiada popytowi: za duże, za drogie” – mówi Gesa Crockford, dyrektor zarządzający ImmoScout24. Świadczą o tym również liczby. Jak wynika z analizy, najwięcej chętnych na wynajem w kwietniu 2023 roku było w Berlinie. Tam dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 59 metrów kwadratowych i podstawowym czynszu 554 euro przyciągnęło średnio 636 chętnych – dziennie.

Z kolei w Monachium sytuacja jest nieco mniej napięta. Tam o mieszkanie dwupokojowe o powierzchni 54 metrów kwadratowych ubiega się średnio 229 osób. Tutaj jednak cena znacznie różni się od Berlina. W stolicy Bawarii trzeba zapłacić 926 euro. Na trzecim miejscu jest Hamburg, z podobnymi danymi dotyczącymi mieszkań jak w Berlinie. Tutaj na mieszkania szuka średnio 199 chętnych.

Zupełne przeciwieństwo Berlina, Monachium i Hamburga można znaleźć w Saksonii – a dokładniej w mieście Hoyerswerda. Tam czynsz za dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 57 metrów kwadratowych kosztuje tylko 335 euro – a na tę ofertę zgłasza się zaledwie dwóch chętnych tygodniowo. Podobnie jest w powiecie Demmin w Meklemburgii-Pomorzu Przednim oraz w powiecie Saale-Orla w Turyngii.

>>> Kto zapłaci za przymusowy remont mieszkania? Oto szacowane koszty

Podaż i popyt nie idą w parze

Centralnym problemem na rynku najmu jest niedopasowanie podaży i popytu. Dzieje się tak dlatego, że najbardziej poszukiwane mieszkanie jest mniejsze i tańsze od tego, które jest najczęściej oferowane.

W związku z tym coraz większą popularnością cieszą się również okolice dużych miast. „Obserwujemy, że osoby poszukujące miejsca do wynajęcia poszerzają promień poszukiwań i coraz częściej zwracają się w stronę okolicznych miejscowości. Jest tam mniejsza konkurencja, a czynsze są tańsze” – mówi Crockford.

>>> 720 euro za wynajem pokoju. Studenci przerażeni cenami w miastach uniwersyteckich

Źródło: Merkur.de, PolskiObserwator.de