Wiadomości z Niemiec – Federalny minister sprawiedliwości Marco Buschmann chce bardziej liberalnego prawa dotyczącego nazwisk w Niemczech. Reforma ma dotyczyć przyjmowania nazwisk po zawarciu małżeństwa oraz zmianie nazwiska dziecka po rozwodzie rodziców.
Czytaj także: Co druga osoba znajduje ten list w swojej skrzynce pocztowej. Nie daj się oszukać
Według pomysłów federalnego ministra sprawiedliwości Marco Buschmanna, Niemcy powinni mieć w przyszłości większą swobodę w wyborze nazwiska. „Szczególnie w kwestii podwójnych nazwisk obecne prawo jest zdecydowanie zbyt restrykcyjne” – powiedział polityk FDP w rozmowie z Deutsche Presse-Agentur. Według niego nadszedł najwyższy czas, aby umożliwić małżeństwom wyrażenie ich więzi poprzez dzielenie podwójnego nazwiska. Do tej pory nie było to dozwolone. Prawdą jest, że jeden z małżonków może dodać nazwisko drugiego z myślnikiem przed lub za swoim nazwiskiem. Nie jest jednak jeszcze możliwe, aby pan Schmitz i pani Müller po ślubie nazywali się Müller-Schmitz i przekazywali to nazwisko swoim dzieciom.
Buschmann chce wkrótce przedstawić projekt reformy ustawy o nazwiskach. W umowie koalicyjnej rząd zaplanował dalsze zmiany dotyczące konkubinatu rodzinnego. Jednak zdaniem Buschmanna, mają one nastąpić później. „Ustawa o nazwiskach jest projektem, który chcemy najpierw wprowadzić do porządku prawnego” – powiedział. Zaznaczył, że prace przygotowawcze w tym zakresie są bardzo zaawansowane, „najważniejsze kwestie zostały wyjaśnione”.
Zmiana nazwiska w Niemczech. Reforma będzie dotyczyć także dzieci
Buschmann widzi też pilną potrzebę działania w odniesieniu do dzieci, których rodzice się rozwiedli. „Dziś zupełnie codzienną sytuacją jest to, że jedno z rodziców po rozwodzie ponownie przyjmuje swoje rodzinne nazwisko” – mówi minister sprawiedliwości. W takiej sytuacji również dziecko może być zainteresowane zmianą nazwiska rodowego – „obecne prawo nie jest dobrze dostosowane do tej sytuacji życiowej” – stwierdza Buschmann i obiecuje: „Również w tym przypadku nowa ustawa o nazwiskach przyniesie ulgę.”
Czytaj także: Jeśli masz pensję w wysokości 2000 euro państwo zabierze ci z co miesiąc nawet 800 euro
Grupa parlamentarna FDP już w ostatniej kadencji – wówczas jeszcze w opozycji – przedstawiła projekt liberalizacji ustawy o nazwiskach, który spotkał się z szerokim poparciem ekspertów. Plan ten nie został wówczas zrealizowany. Obecny plan Ministerstwa Sprawiedliwości musi być jeszcze skoordynowany w ramach rządu federalnego, zwłaszcza z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych.
Infranken.de, PolskiObserwator.de