Atak na komisariat policji. W niedzielę rano w Kilonii doszło do dramatycznych wydarzeń. 44-letni mężczyzna, uzbrojony w dwa noże, pojawił się przed budynkiem policji, grożąc funkcjonariuszom. Sytuacja wymagała zdecydowanej interwencji. (Dalsza część artykułu poniżej)
Atak na komisariat policji. Policjanci musieli użyć broni
Do zdarzenia doszło około godziny 7:00 przy komisariacie na Blumenstraße. Jak poinformowała policja, mężczyzna nie reagował na wezwania funkcjonariuszy, by odrzucił broń, i coraz bardziej zagrażał ich bezpieczeństwu. W obliczu eskalacji zagrożenia policjanci zostali zmuszeni użyć broni palnej. Jeden ze strzałów trafił napastnika w stopę, co pozwoliło na jego obezwładnienie. Przeczytaj także: Niemcy: Kierowca ciężarówki zaatakowany nożem na postoju
Mężczyzna po udzieleniu pierwszej pomocy na miejscu został przetransportowany do szpitala. W wyniku zdarzenia ranna została również 30-letnia policjantka, która z obrażeniem nogi trafiła do placówki medycznej, podał TAG24.
Na razie nie wiadomo, co skłoniło mężczyznę do ataku. Policja kryminalna prowadzi dochodzenie, aby wyjaśnić motywy jego działania i okoliczności zdarzenia.
Ogromna akcja policji w niemieckiej szkole. Ewakuowano uczniów, jest ponad 40 poszkodowanych
W piątek, w szkole średniej w Eppingen (powiat Heilbronn) doszło do incydentu, w wyniku którego ponad 40 uczniów zostało rannych z powodu kontaktu z nieznaną substancją. Policja podejrzewa, że był to gaz pieprzowy, o czym poinformował rzecznik policji w rozmowie z portalem t-online. Na miejscu zdarzenia znaleziono podejrzany pojemnik.
Jak przekazał rzecznik policji, poszkodowani uczniowie zgłaszali podrażnienia dróg oddechowych. Łącznie 45 uczniów doznało lekkich obrażeń, a dwóch z nich zostało przewiezionych do szpitala na dalsze badania. Pozostali uczniowie mogli już wrócić do domów.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez władze Eppingen, zgłoszenie alarmowe wpłynęło około godziny 11:45. Kierownictwo szkoły, w której uczy się 980 uczniów, natychmiast zarządziło ewakuację. Na miejscu interweniowało ponad 70 funkcjonariuszy policji, straży pożarnej i ratownictwa medycznego – podaje t-online. Jak poinformowała policja, operacja została już zakończona, a obecnie nie ma zagrożenia dla uczniów, nauczycieli, służb ratunkowych ani lokalnej społeczności.
Śledztwo w sprawie zdarzenia jest w toku. Policja potwierdziła, że istnieją już podejrzenia co do sprawcy, jednak nie udzielono dalszych informacji.