Przejdź do treści

Berlinowi grozi gigantyczny paraliż na drogach! Aż 70 mostów jest do rozbiórki

30/01/2025 15:42 - AKTUALIZACJA 30/01/2025 15:42
Berlin czekają długie lata drogowego chaosu

Berlin stoi przed jednym z największych wyzwań infrastrukturalnych ostatnich lat. Aż 70 mostów w stolicy Niemiec musi zostać wyburzonych, co oznacza wieloletnie utrudnienia w ruchu i poważne konsekwencje dla kierowców oraz transportu publicznego. Decyzja ta może doprowadzić do gigantycznych korków i komunikacyjnego chaosu. Władze zapewniają, że proces przebiegnie stopniowo, ale skala projektu budzi obawy mieszkańców. Już teraz planowane są objazdy i zmiany w organizacji ruchu, ale eksperci ostrzegają – Berlin czekają długie lata drogowego chaosu.

Berlin czekają długie lata drogowego chaosu

Berlin czekają długie lata drogowego chaosu: 70 mostów do natychmiastowej rozbiórki

Najbardziej dotknięta jest wschodnia część Berlina, gdzie do rozbiórki jest aż 57 mostów – większość z nich została zbudowana w czasach NRD z materiałów pochodzących z zakładów w Hennigsdorfie. Na liście znalazło się jednak również 13 mostów w zachodniej części miasta, w tym te nad Breitenbachplatz w Dahlem. Jak donosi BZ-berlin.de, początkowo informowano jedynie o konieczności rozbiórki czterech mostów na wschodnim odcinku kolejowej obwodnicy Berlina. Teraz jednak okazuje się, że skala problemu jest znacznie większa. Władze nie przewidują możliwości remontu – wszystkie 70 mostów musi zostać w pełni zastąpionych nowymi konstrukcjami. To oznacza lata prac budowlanych i ogromne utrudnienia komunikacyjne, które mogą sparaliżować całe miasto.
Przeczytaj także: Niemcy sprawdzili mosty autostradowe: 43 z nich są w stanie krytycznym, eksperci ostrzegają przed tragicznymi konsekwencjami

Mosty w Berlinie nie są bezpośrednio zagrożone zawaleniem

Mimo powagi sytuacji władze Berlina uspokajają mieszkańców. Senator ds. transportu Ute Bonde podkreśliła, że choć mosty będą musiały zostać wyburzone w perspektywie średnioterminowej, obecnie nie ma bezpośredniego zagrożenia ich zawaleniem. Różnica w porównaniu do zawalonego mostu Carola w Dreźnie polega na tym, że wadliwa stal sprężająca była stosowana w berlińskich konstrukcjach tylko częściowo, co zmniejsza ryzyko nagłego załamania się budowli. Niemniej jednak mosty nie spełniają norm bezpieczeństwa i wymagają stopniowego wyburzenia oraz zastąpienia nowymi konstrukcjami.

Władze Berlina monitorują sytuację na bieżąco i w ten sposób mogą odpowiednio wcześnie podjąć działania w razie potrzeby. Zespół inspektorów regularnie kontroluje 70 zagrożonych mostów, aby zapobiec ewentualnym problemom. „Moi pracownicy znają swoje mosty” – zapewnia Lutz Adam z berlińskiego departamentu transportu.

Nasuwa się jedno pytanie: jak będzie funkcjonować stolica, kiedy już rozbiórka jednej konstrukcji, jak na Mühlendamm, powoduje gigantyczne utrudnienia w ruchu?