Niemiecki minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere powiedział podczas konferencji prasowej, że podejrzany o przeprowadzenie zamachu pochodzi z Pakistanu. Aresztowany mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Aresztowany nie przyznaje się do winy
Według szafa MSW podejrzany dotarł do Niemiec 31 grudnia 2015 roku. Do Berlina przyjechał natomiast w lutym br. W Niemczech ubiegał się o azyl. Podczas przesłuchania aresztowany mężczyzna nie przyznał się do winy przeprowadzenia ataku. W związku z tym, niemiecka policja prosi mieszkańców stolicy o zachowanie ostrożności, ponieważ osoba odpowiedzialna za zamach może być jeszcze na wolności.
Zamach
„Nie ma już żadnych wątpliwości, że przy wczorajszym okropnym wydarzeniu chodziło o zamach. Mieliśmy do czynienia z brutalnym atakiem” – powiedział de Maiziere na konferencji prasowej w Berlinie.
Minister podkreślił, że do tej pory nikt z dżihadystycznego Państwa Islamskiego (IS) nie przyznał się do przeprowadzenia zamachu w Berlinie.
https://youtu.be/FlXal42NeeU
Polski kierowca
Podczas konferencji prasowej Maiziere potwierdził, że wśród 12 ofiar zamachu jest polski obywatel – kierowca TIRA, który wjechał wczoraj wieczorem na jarmark świąteczny na Bereitschiedplatz w dzielnicy Charlottenburg, niedaleko dworca kolejowego ZOO. Odnalezione ciało Polaka w kabinie tira zostanie poddane sekcji zwłok w celu ustalenia godziny jego śmierci.
Na razie zidentyfikowano część zabitych. Według ministra w zamachu rannych zostało 48 osób, z czego 18 odniosło poważne obrażenia.
źródło: Gazeta Prawna