
Dyskonty obniżają ceny żywności: Lidl i Aldi, dwie największe sieci dyskontowe w Niemczech, zdecydowały się na obniżenie cen żywności, obejmujące m.in. mleko, masło, mięso i inne podstawowe produkty. Choć dla konsumentów oznacza to tańsze zakupy, rolnicy są oburzeni. Twierdzą, że takie działania jeszcze bardziej pogłębiają presję cenową, zagrażają opłacalności produkcji rolnej i mogą prowadzić do bankructw gospodarstw. Organizacje rolnicze ostrzegają przed długofalowymi skutkami dla całego łańcucha dostaw żywności.

Dyskonty obniżają ceny żywności
W ostatnich dniach trzy duże sieci dyskontowe – Lidl, Aldi i Norma – ogłosiły stałe obniżki cen wielu produktów spożywczych. Choć dla konsumentów może to oznaczać oszczędności, branża rolnicza wyraża zdecydowane zaniepokojenie, uznając te działania za nieadekwatne do aktualnej sytuacji rynkowej.
Kilka dni temu Lidl ogłosił „największą obniżkę cen w swojej historii”, obniżając ceny 500 produktów z niemal wszystkich kategorii – nawet o 35% w zależności od regionu. Aldi określiło swój ruch jako „historyczny krok”, obniżając ceny ponad 1000 artykułów i zapowiadając, że od środy (28 maja) dołączy do tej listy kolejne 94 produkty. Również Norma przystąpiła do „wojny cenowej”, kilkakrotnie obniżając ceny kilkuset artykułów, w tym napojów i produktów mlecznych.
Przeczytaj także: Lidl szykuje rewolucję przy kasach: Zmiany wkrótce zaskoczą klientów
Wspólnym uzasadnieniem wszystkich sieci jest chęć finansowego odciążenia konsumentów. – „Chcemy pomóc mieszkańcom Niemiec w tych trudnych czasach” – powiedział Felix Rottmann, szef Aldi Niemcy. Żadna z firm nie wspomina jednak o rywalizacji o udział w rynku.
Aldi i Norma opublikowały szczegółowe listy produktów objętych promocją. Choć większość przecenionych towarów to żywność przetworzona, w ofercie znalazły się także produkty mleczne i mięsne, takie jak jogurty, sery, twaróg czy kiełbasy. Przykładowo, 500 g chudego twarogu marki „Milsani” w Aldi Nord kosztuje obecnie 1,29 euro, co oznacza 2,58 euro za kilogram. W Normie bawarski ser BIO SONNE staniał aż o 28%.
Rolnicy oburzeni obniżkami cen w dyskonatch
Rolnicy zwracają jednak uwagę, że nie zmieniła się ani sytuacja rynkowa, ani koszty produkcji – zwłaszcza w przypadku mleka, którego ceny w ostatnich miesiącach mocno rosły. – „Nie ma podstaw, by w obecnych warunkach obniżać ceny” – komentują organizacje branżowe.
Hubertus Beringmeier, prezes Westfalsko-Lippskiego Stowarzyszenia Rolniczego (WLV), skrytykował politykę cenową dyskontów. – „To wysyła konsumentom zupełnie błędny sygnał” – powiedział. Jego zdaniem, działania sieci handlowych są nieodpowiedzialne w obliczu rosnących kosztów produkcji i oczekiwań związanych z dobrostanem zwierząt oraz ochroną środowiska, pisze Agrarheute.com.
Beringmeier podkreślił, że produkcja wysokiej jakości, regionalnej i zrównoważonej żywności wymaga odpowiedniego finansowania. Obniżki cen nie powinny odbywać się kosztem rolników – to sektor handlu detalicznego powinien dzielić się swoją marżą. – „Jeśli ten trend się utrzyma, wiele gospodarstw nie wytrzyma presji cenowej narzucanej przez sieci handlowe” – ostrzegł.