Nie widać końca fali upadłości w Niemczech. W lutym bankructwo ogłosiło o 10,8% więcej firm upadłość niż miesiąc wcześniej. Tendencja ta nie zmieni się w najbliższym czasie – wręcz przeciwnie. Niedawno kryzys dosięgnął także istniejącej od ponad 100 lat firmy zajmującej się produkcją mebli.
Fabryka mebli ogłosiła upadłość
IFO Möbelfabrik istnieje od ponad 100 lat: Założona w 1923 roku, może pochwalić się bogatą historią biznesową. Producent rozpoczął produkcję i sprzedaż mebli systemowych do salonów i jadalni już w latach 80-tych – podaje Möbelkultur.de. IRO Möbelfabrik złożyła wniosek o upadłość 8 marca; szczegóły, takie jak powód tego kroku, nie są znane.
Sąd lokalny w Münster wyznaczył prawnika Axela Geese z kancelarii Streitbörger na tymczasowego syndyka masy upadłościowej. Powiedział on Ippen.Media, że obecnie trwa inwentaryzacja w celu zabezpieczenia „wszelkich praw własności dostawców”. Wynagrodzenia wszystkich pracowników zostały wypłacone w całości do lutego 2024 r. włącznie, a pracownicy mogą również liczyć na terminowe płatności w dającej się przewidzieć przyszłości. Czytaj dalej poniżej.
Aby to zapewnić, zarządca złożył wniosek o prefinansowanie upadłości z Federalnej Agencji Pracy. Zostało to zatwierdzone na cały trzymiesięczny okres w dniu18 marca. „W marcu, kwietniu i maju 2024 r. roszczenia pracowników są zabezpieczone za pomocą środków na wypadek niewypłacalności” – wyjaśnił Geese.
Wszystkie zamówienia zostaną zrealizowane
Zgodnie z obecną wiedzą syndyka masy upadłościowej, „utrzymanie i kontynuacja” aktywnej działalności biznesowej są zapewnione. Nadal dostępna jest również wystarczająca płynność finansowa, „zwłaszcza na zakup towarów”. Pracownicy są zmotywowani prefinansowaniem zastępczych świadczeń upadłościowych i zadeklarowali, że pozostaną lojalni wobec spółki. Niektórzy z nich pracują dla IRO Möbelfabrik od dziesięcioleci. Czytaj dalej pod zdjęciem.
Obecnie trwa ustrukturyzowany proces fuzji i przejęć w celu „wykorzystania możliwości długoterminowej kontynuacji i/lub przeniesienia działalności biznesowej”. Zewnętrzny dostawca usług poszukuje inwestorów i otrzymał zlecenie wsparcia procesu inwestorskiego. „Środki te zapewniły, że wszystkie zamówienia mogą zostać wyprodukowane i dostarczone” – wyjaśnił syndyk masy upadłościowej Geese.
Liczba upadłości będzie wzrastać
Według wczesnego wskaźnika niewypłacalności IWH (Leibniz-Institut für Wirtschaftsforschung Halle), niewypłacalność przedsiębiorstw wzrosła w lutym o 10,8% w porównaniu z poprzednim miesiącem. Według IWH jest to najwyższa liczba od czasu, gdy zaczęto gromadzić dane. Instytut spodziewa się, że liczba bankructw w nadchodzących miesiącach będzie nadal rosła.
Czytaj także: Znany na całą Europę producent materacy ogłosił upadłość. Firma działa od 1932 roku
Skutki pandemii koronawirusa w coraz większym stopniu dotykają w szczególności branżę gastronomiczną. Wiele firm było w stanie utrzymać się na powierzchni tylko dzięki środkom pomocowym rozdysponowanym przez rząd – teraz, gdy nie udało się ich zmaterializować, coraz częściej muszą one składać wnioski o ogłoszenie upadłości. Źródło: Merkur.de, PolskiObserwator.de