Przejdź do treści

Letni „czarny lód” na drogach. Niepozorne zjawisko stwarza śmiertelne zagrożenie dla kierowców

14/08/2022 20:00 - AKTUALIZACJA 13/12/2023 12:04

Wiadomości z Niemiec – Czarny lód na drodze stwarza zagrożenie dla kierowców. Policja wyjaśnia, co to oznacza i prosi o zachowanie ostrożności.

Czarny lód na drodze. Upał powoduje niebezpieczne zjawisko

Przez Niemcy przechodzą fale upałów. Obecna pogoda może stać się również zagrożeniem na autostradach. Kierowcy muszą obecnie liczyć się z wielokrotnymi awariami, na przykład pęknięciami na drodze. Ale jak donosi echo24.de, istnieje zupełnie inna, niebezpieczna pułapka: letni „czarny lód„.

>>> Mandat z zagranicy. Jeśli nie zapłacisz go od razu, możesz mieć poważne kłopoty

Tylko pod koniec lipca na A8 doszło do dwóch wypadków drogowych, w których według podejrzeń policji, czynnikiem sprawczym był właśnie czarny lód. Brzmi to nieprawdopodobnie, ale naprawdę istnieje i nie jest tylko synonimem aquaplaningu – choć ma coś wspólnego z deszczem.

Na powierzchni drogi tworzy się niebezpieczny film

Przy utrzymujących się upałach z niecierpliwością czekamy na deszcz dla przyrody, dla rolników i dla naszych rzek, jezior i ogrodów. Jednak po długim okresie suszy opady atmosferyczne niosą ze sobą również niebezpieczeństwo w ruchu drogowym, które należy brać pod uwagę.

Günzburger Zeitung również informuje o pułapce czarnego lodu. „Kurz, pyłki i cząstki zużytych opon stopniowo osadzają się na powierzchni drogi podczas suchego okresu. Nadejście deszczu rozluźnia te cząstki i tworzy śliską warstwę. W ten sposób opony tracą przyczepność, a kierowcy tracą kontrolę nad pojazdem. Zwłaszcza podczas zbyt szybkiej jazdy, skręcania i hamowania.”

Ważne jest zachowanie szczególnej ostrożności, zachowanie odległości od samochodu poprzedzającego i dostosowanie prędkości tak, aby w razie nieprzewidzianych sytuacji i letniego oblodzenia był jeszcze czas na reakcję.

Czytaj także: Niemcy: Rząd federalny przygotował listę niezbędnych produktów na wypadek sytuacji nadzwyczajnych

Źródło: Tz.de, PolskiObserwator.de