W piątek władze Danii wezwały kierowców ciężarówek, myśliwych i rolników do zachowania szczególnej ostrożności podczas czyszczenia sprzętu i zaapelowały o zaniechanie importu produktów mięsnych z Niemiec. Jak informuje portal APnews.com apel został wydany po nowych doniesieniach o wykryciu przypadku afrykańskiego pomoru świń u świń domowych w Niemczech.
Przypadki świńskiego pomoru zostały zgłoszone na obszarach Niemiec w odległości mniejszej niż 400 kilometrów od granicy z Danią.
„Tylko jeden przypadek afrykańskiego pomoru świń na duńskiej ziemi spowoduje miliardowe straty” – powiedział Signe Balslev, weterynarz z duńskiego Urzędu ds. Weterynarii i Żywności.
Według oficjalnych danych, około 90% produkcji wieprzowiny w Danii pochodzi z eksportu, co stanowi prawie połowę eksportu produktów rolnych i ponad 5% całkowitego eksportu z kraju.
Duńska wieprzowina dociera do ponad 140 krajów, z których największymi rynkami są Niemcy, Wielka Brytania, Polska, Chiny, Japonia, Włochy, Rosja i Szwecja. Czytaj dalej:
Balslev powiedział, że „absolutnie kluczowe” dla kierowców ciężarówek i myśliwych jest czyszczenie ubrań, butów, sprzętu i pojazdów, jeśli mieli kontakt z ze zwierzętami na terenie Niemiec. Balslev dodał, że infekcja „może być ukryta zarówno w ziemi, pod butami, w ciężarówkach, na sprzęcie rolniczym, jak i w żywności, takiej jak surowe mięso i wędzone kiełbasy.
W przeciwieństwie do świńskiej grypy, afrykański pomór świń nie dotyka ludzi.
Choroba wcześniej została wykryta wśród dzików i świń hodowlanych w kilku krajach Europy, m.in. na Łotwie, Litwie, w Polsce, w Rumunii, na Słowacji, w Niemczech i na Węgrzech.
W 2019 r. Dania wzniosła 70-kilometrowe ogrodzenie wzdłuż granicy z Niemcami, aby chronić duński przemysł wieprzowy, zapobiegając przedostawaniu się dzików z sąsiedniego kraju.
Pierwszy przypadek afrykańskiego pomoru świń w Niemczech został potwierdzony rok temu we wschodniej Brandenburgii, w pobliżu granicy z Polską.
Afrykański pomór świń: Niemcy budują stałe ogrodzenie na granicy z Polską
Uwe Feiler, wiceminister rolnictwa Niemiec powiedział, że do tej pory w Niemczech wykryto 2070 zarażonych dzików, 1622 z nich w Brandenburgii i 448 w Saksonii. U świń domowych wirus został zgłoszony w dwóch maleńkich gospodarstwach i na farmie ekologicznej z 200 zwierzętami niedaleko Berlina.
Feiler powiedział, że podjęte do tej pory środki odizolowały chorobę „na bardzo ograniczonych obszarach Brandenburgii i Saksonii” i że oszczędzono świnie domowe, z wyjątkiem zwierząt z tych trzech gospodarstw w strefach wykluczenia.
Nie jest jeszcze jasne, dlaczego Duńczycy dopiero teraz zareagowali na tę sytuację, pisze APNews .
Źródło: APNews, PolskiObserwator.de