
Wiadomości z Niemiec: Katastrofa na Odrze – odpowiedzialne dwie polskie spółki. Ścieki z dwóch polskich spółek wydobywczych są winne śmierci około 350 ton ryb w Odrze w 2022 roku – wynika z raportu Greenpeace.
Czytaj także: Nowy znak drogowy w Niemczech: Co oznacza zielona fala w białym kółku?
Katastrofa na Odrze – odpowiedzialne dwie polskie spółki
Śmierć ryb w Odrze zeszłego lata była jedną z największych katastrof ekologicznych w Niemczech od dziesięcioleci. Przyczyn szukano tygodniami, aż stało się jasne, że odpowiedzialny jest za to glon. Rozmnożył się masowo, wydzielając toksyny i zabijając miliony ryb, małży i innych stworzeń rzecznych. Po 9 miesiącach badań, Greenpeace po raz pierwszy wskazała winowajców. Mowa tu o dwóch polskich spółkach – donosi Zeit.de.
Za śnięcie około 350 ton ryb mają odpowiadać przede wszystkim ścieki z kopalń Polskiej Grupy Górniczej (PGG) i Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW SA) (raport tutaj w języku angielskim). Spółki wydobywają węgiel kamienny na Górnym Śląsku w Polsce. Aby było to możliwe na dużych głębokościach, z kopalń wypompowywana jest woda. Wody kopalniane są bardzo zasolone i najpierw gromadzone są w zbiornikach, po czym wpuszczane do okolicznych rzek w nadziei, że zostaną znacznie rozcieńczone w tym procesie.
Od sierpnia 2022 r. niemiecko-polski zespół Greenpeace pobierał próbki wody z dopływów Odry i Wisły w rejonie górniczym i poddawał je analizie pod kątem różnych toksyn. Już zeszłej jesieni stało się jasne, że uwolniona sól z górnictwa spowodowała wzrost słonawych alg wodnych. Czytaj także: Badacze z Niemiec wiedzą, czym jest kolorowa substancja na Odrze
Greenpeace przeprowadziła dalsze pobieranie próbek wody wzdłuż rzek, aby zbadać miejsca, w których odprowadzane są ścieki. Według organizacji ekologicznej próbki w dopływie Odry Bierawka, do którego przedsiębiorstwo górnicze JSW SA odprowadza swoje wody dołowe, wykazały najwyższą zawartość soli.
Zasolenie wyższe niż w Bałtyku
Zawartość soli w ściekach z kopalń była wyższa niż „średnia wartość w Morzu Bałtyckim” – pisze Greenpeace w raporcie. Po odprowadzeniu ścieków doprowadziło to do zasolenia dopływów Odry, „które zwykle występują w wodach słonawych, ale nie w wodach słodkich”. Dopływy zostały teraz „całkowicie przekształcone w słonawe zbiorniki wodne”. Latem, gdy poziom wody jest niski z powodu upałów, praktycznie nie ma już efektu rozcieńczania.
Także Wisła została zasolona
Jak wynika z raportu, zasolenie dotyczy nie tylko Odry, ale także drugiej co do wielkości rzeki – Wisły. Firmy wydobywcze również odprowadzają słoną wodę do swoich dopływów, w wyniku czego poważnie je zanieczyszczają. W rezultacie, rzeka przekształca się „z czystej górskiej rzeki w kanał, który jest tak słony, jak tylko mogą być ścieki przemysłowe”.
Co do zasady działania firmy są legalne. Jednak zdaniem Greenpeace ustawowe wartości graniczne dla zrzutów soli są zdecydowanie za wysokie i niszczą środowisko. Ale nawet te górne wartości graniczne byłyby czasami przekraczane dziewięciokrotnie, jak pokazałyby próbki. Polski rząd wydał też firmom specjalne zezwolenia, aby nie wykonywały w swoich kopalniach badań ochrony środowiska, które są faktycznie wymagane przez UE.
„Wzywamy rządy Polski i Niemiec do renaturyzacji rzeki, jej całodobowego monitorowania i wprowadzenia zakazu zrzutów szkodliwych substancji, takich jak sole i metale ciężkie” – pisze Nina Noelle, kierownik projektu w Greenpeace Niemcy.
Jak dotąd nic się nie zmieniło w kwestii odprowadzania ścieków. Zawartość soli pozostaje wysoka, więc katastrofa z 2022 roku może się powtórzyć w każdej chwili. Alga, która ją spowodowała, jest gatunkiem introdukowanym, pierwotnie nie występowała w Odrze i jej dopływach. Jednak ze względu na dużą zawartość soli zagościł tam na stałe. Kiedy poziom wody spada latem z powodu wielkich upałów, może nastąpić gwałtowny wzrost liczby ryb i nowe ofiary.
Zatruta Odra – dramat może się powtórzyć w 2023 roku
Eksperci obawiają się, że sytuacja może się powtórzyć w także w tym roku. Czy zbliża się kolejna tragedia? Strona niemiecka ubolewa, że nadal nie zawarto żadnego porozumienia z Polską co do ochrony rzeki leżącej na granicy obu krajów. Katastrofa ekologiczna spowodowana przez człowieka drastycznie zmniejszyła zasoby rybne wszystkich gatunków. Głównym źródłem konfliktu jest ekspansja rzeki, którą sąsiednie państwo chce forsować, ku irytacji niemieckich polityków środowiskowych. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule: Niemieccy eksperci alarmują: „Dramat na Odrze może się powtórzyć także w 2023 roku”
źródło: Zeit.de, PolskiObserwator.de