
Kierowca jadący pod prąd na A4 zderzył się z furgonetką pomiędzy Weißenberg i Nieder Seifersdorf. Krótko po godzinie 16:00 w poniedziałkowe popołudnie (29 lipca) w radiu pojawiły się doniesienia o kierowcy jadącym pod prąd na autostradzie A4. Świadkowie zgłaszali niebezpieczne manewry i próby unikania kolizji przez innych uczestników ruchu. Do groźnego wypadku doszło 15 minut później. Obaj kierowcy zostali przewiezieni do szpitala, a autostrada została czasowo zamknięta dla ruchu.

Kierowca jadący pod prąd na A4 zderzył się z furgonetką
Opel Corsa jadący pod prąd zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem dostawczym marki Ford, w wyniku czego kierowca furgonetki został ranny. Osoba, która spowodowała wypadek, odniosła lekkie obrażenia. Jak donosi portal MDR.de, 63-letni kierowca Opla był pijany. Ze wstępnych informacji wynika, że przednia szyba trzeciego samochodu również została uszkodzona przez części pojazdów, które oderwały się w momencie kolizji. Dochodzenie w sprawie wypadku przejęły policja autostradowa, policja kryminalna i Federalny Urząd Transportu Towarowego. Autostrada była całkowicie zamknięta przez półtorej godziny, a następnie jeden z pasów został odblokowany. Oba pojazdy musiały zostać odholowane.
Dzień wcześniej policja zatrzymała na A4 trzy pojazdy jadące pod prąd. Kierowcy zawrócili w korku spowodowanym wypadkiem w tunelu Königshainer Berge.
Kierowca jadący pod prąd – co robić?
Każdego roku w Niemczech odnotowuje się tysiące przypadków kierowców, którzy poruszają się po autostradach w niewłaściwym kierunku. Na przykład w roku 2021 zarejestrowano aż 1830 takich incydentów. Kierowcy jadący pod prąd często są przyczyną wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Niemiecki automobilklub ADAC podkreśla, że przestrzeganie określonych zasad może znacząco poprawić bezpieczeństwo na drogach. Oto porady ADAC.