Przejdź do treści

Czy niemiecka policja łamie prawo, zawracając migrantów? Funkcjonariuszom grożą prawne konsekwencje

09/06/2025 12:00 - AKTUALIZACJA 09/06/2025 12:00
Konsekwencje prawne dla policji za zawracanie migrantów

Konsekwencje prawne dla policji za zawracanie migrantów: Niemiecka policja wyraża zaniepokojenie potencjalnymi konsekwencjami prawnymi dla funkcjonariuszy stacjonujących na granicy , którzy odrzucają wnioski azylowe. Niedawny wyrok sądu w Berlinie, unieważniający rządowy nakaz zawracania migrantów na granicy, wprowadził stan niepewności wśród służb, zwłaszcza w kontekście surowych wytycznych nowego ministra spraw wewnętrznych.

Konsekwencje prawne dla policji za zawracanie migrantów

Konsekwencje prawne dla policji za zawracanie migrantów

Od momentu objęcia urzędu, minister Alexander Dobrindt zaostrzył kontrolę graniczną, nakazując odrzucanie migrantów przekraczających granicę nielegalnie, nawet jeśli składają wnioski azylowe. Celem tego środka jesta ścisła kontrola przepływu migracyjnego, jednak nie obyło się bez kontrowersji prawnych. Przełomowy moment nastąpił 9 maja, kiedy trzech obywateli Somalii zostało odesłanych do Polski, że powinni byli zostać potraktowani zgodnie z rozporządzeniem dublińskim Unii Europejskiej, które reguluje proces rozpatrywania wniosków o azyl.
Mimo że kanclerz Friedrich Merz broni polityki zawracania migrantów, wyrok sądu wzbudził niepokój wśród organów ścigania. Andreas Rosskopf, przewodniczący związku zawodowego GdP, przyznał, że wśród funkcjonariuszy istnieją realne obawy o osobistą odpowiedzialność za działania na granicy.
„Choć na razie to indywidualna decyzja, prawdą jest, że takie sytuacje są codziennością, a niepewność wśród kolegów rośnie,” powiedział Rosskopf dla WDR. Podkreślił, że funkcjonariusze mogą być pociągani do odpowiedzialności za swoje działania, nawet działając na polecenie.
Przeczytaj także: Potworny chaos na granicy holenderskiej: Mieszkańcy przejmują kontrolę na przejściach z Niemcami

Choć Dobrindt odrzucił możliwość, że policjanci mogliby być pociągnięci do odpowiedzialności karnej, określając taki scenariusz jako „całkowicie absurdalny”, lider związków zawodowych przedstawił bardziej zniuansowane stanowisko. Jego zdaniem, nawet jeśli funkcjonariusze działają na podstawie wyraźnych rozkazów, to w przypadku, gdy okaże się, że dany rozkaz jest niezgodny z prawem, mają oni prawny obowiązek zakwestionowania go oficjalnie, aby nie ponosić osobistej odpowiedzialności prawnej.

Rosskopf domaga się oficjalnego pisemnego wyjaśnienia, które potwierdzi, że funkcjonariusze działają zgodnie z instrukcjami i nie mogą być pociągani do indywidualnej odpowiedzialności. Bez takiej ochrony prawnej, polityka odrzucania migrantów naraża policjantów na niebezpieczną szarą strefę, pomiędzy lojalnością a prawem.