
Wiadomości z Niemiec: Sieci obuwnicze Salamander i Klauser ogłosiły bankructwo Najpierw grupa Görtz, teraz Ara: Sieci obuwnicze Salamander oraz Schuhhaus Klauser zbankrutowały.
Spółka matka Ara z Langenfeld, do której należą Salamander i Schuhhaus Klauser przed świętami Bożego Narodzenia złożyła do sądu wniosek o upadłość. Razem obie sieci handlowe prowadzą 93 sklepy na terenie Niemiec. Liczba niemieckich firm, które zbankrutowały w ostatnim czasie przeraża. Upadłość ogłaszają także znane marki, które działały na rynku od ponad stu lat.
Czytaj także: Niemiecka sieć supermarketów ogłasza upadłość. Zniknąć mają oddziały w całym kraju
Fala bankructw w Niemczech
Coraz więcej niemieckich form ogłasza upadłość. Kryzys nie omija także znanych marek, w tym tych, które działały na rynku kilku dekad. Przykładowo po 150 latach działalności niewypłacalność ogłosił słynny niemiecki Browar. W ostatnim czasie zbankrutował także znany niemieckie producent znanych słodyczy, producent mebli kuchennych i koncern samochodowych. Teraz z powodu kryzysu znikają z rynku kolejne sieci handlowe, wśród nich sieci obuwnicze Salamander i Klauser.
Główną przyczyną bankructwa niemieckich firm jest załamanie się sprzedaży w wyniku ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa oraz kryzys energetyczny w następstwie wojny w Ukrainie.
Sieci obuwnicze Salamander i Klauser ogłosiły bankructwo
Spółka Ara, do której należą Salamander i Klauser złożyła do sądu wniosek o wszczęcie postępowania upadłościowego. Według portalu „Wirtschaftswoche” niewypłacalność dotknie 950 pracowników obu sieci. W ramach tarczy ochronnej pracownicy mają nadal otrzymywać wynagrodzenie w grudniu, styczniu i lutym 2023 roku.
Czytaj także: Niemcy: Znana sieć galerii handlowych ogłosiła upadłość
Według niemieckiego dziennika gospodarczego głównym powodem trudności w Grupie Ara jest kryzys związany z koronawirusem. W skonsolidowanym sprawozdaniu finansowym Ara za rok obrotowy 2020 firma wykazała stratę bilansową w wysokości prawie 36 mln euro – informuje „Wirtschaftswoche”.
Spodziewano się poprawy w 2022 r., ponieważ większość ograniczeń związanych z pandemią została zniesiona. Jednak w związku z wojną w Ukrainie i związanym z nią kryzysem energetycznym sytuacja obu sieci obuwniczych uległa dalszemu pogorszeniu. Ponadto z powodu dużej inflacji coraz więcej Niemców rezygnuje z zakupów produktów, które nie są niezbędne.
Czytaj także: Klientka Lidla zszokowana rachunkiem za zakupy: „Prawie się rozpłakałam”
„Liczba upadłości będzie nadal zauważalnie rosła w nadchodzących miesiącach” , powiedział ekspert IWH Steffen Müller. Według badania opublikowanego w listopadzie br., wynika to nie tylko z pogarszającej się sytuacji gospodarczej, ale także z gwałtownie rosnących cen ważnych czynników potrzebnych do produkcji. Oprócz kosztów energii, od października 2022 roku w Niemczech wzrosła także płaca minimalna i oprocentowanie kredytów. Czytaj więcej poniżej lub obejrzyj wideo:
Czytaj także: Kolejne firmy w Niemczech ogłaszają upadłość. Tym razem problem dotyczy tańszych marek
>>>Niemcy ostrzegają przed tym, co zaraz czeka Polaków, rząd o tym nie mówi
Źródło: Wiwo.de, PolskiObserwator.de