Przejdź do treści

Niemcy: Koszmarny wypadek polskiego busa na A7, jego kabina została zmiażdżona

14/02/2025 07:18 - AKTUALIZACJA 14/02/2025 07:18
niemcy wypadek busa a7

Koszmarny wypadek polskiego busa na A7 w Niemczech – Do wypadku doszło na autostradzie niedaleko Hanoweru, w rejonie MOP Wülferode. W wyniku poważnego wypadku na autostradzie A7, w rejonie MOP Wülferode. Jak wynika z komunikatu policji, bus uderzył w zaparkowany na wjeździe do miejsca odpoczynku zestaw ciężarowy. Siła kolizji była tak ogromna, że przednia część pojazdu została zmiażdżona. W akcji ratowniczej uczestniczyło łącznie 33 ratowników i 10 pojazdów służb ratowniczych.

Koszmarny wypadek polskiego busa na A7 w Niemczech

Do wypadku doszło w czwartek (13.02) około na autostradzie A7, w rejonie MOP Wülferode. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku o godzinie 6:33. Na miejsce natychmiast skierowano zastępy zawodowej straży pożarnej oraz jednostkę ochotniczą z Wülferode. Po przybyciu na miejsce zdarzenia ratownicy zastali straszliwy widok: przód busa marki Renault został zmiażdżony na skutek wypadku.

Jak wynika z komunikatu policji, był to dostawczy bus z Polski. Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn na wjeździe do miejsca odpoczynku jego kierowca wjechał w zestaw ciężarowy.  W wyniku wypadku kierowca busa został zakleszczony w zniszczonej kabinie pojazdu. Przed przybyciem służb świadkowie wypadku próbowali udzielić mu pierwszej pomocy. Czytaj dalej poniżej
Przeczytaj także: Niemcy: Potworny wypadek furgonetki na A2 w stronę Polski. Nie żyje dwóch Polaków

44-letni kierowca został ciężko ranny

Kabina busa została poważnie zdeformowana, dlatego strażacy musieli użyć hydraulicznych narzędzi ratowniczych, by rozciąć jej przednią część. Następnie, po podjęciu decyzji o dodatkowym dostępie do poszkodowanego, ratownicy przecięli ścianę oddzielającą kabinę od ładowni. Uwolnienie 44-letniego kierowcy było skomplikowane, ponieważ jego nogi były silnie zakleszczone. Cała akcja ratunkowa trwała około 90 minut. Następnie, pod opieką lekarza, ranny został przetransportowany karetką do szpitala. 
Przeczytaj także: Dramat na ulicy Monachium. Samochód wjechał w grupę ludzi. Jest około 30 rannych, kilku w stanie krytycznym

56-letni kierowca ciężarówki nie odniósł żadnych obrażeń. Po zakończonej akcji ratowniczej służby drogowe zajęły się usuwaniem skutków wypadku, w tym czyszczeniem jezdni z rozlanych płynów eksploatacyjnych. 
Na miejscu policja przeprowadziła oględziny i rozpoczęła dochodzenie w sprawie przyczyn wypadku oraz szacowania strat. W akcji ratowniczej uczestniczyło łącznie 33 ratowników i 10 pojazdów służb ratowniczych. Działania straży i ratowników zakończyły się około godziny 10:15.