Przejdź do treści

Czarne chmury nad rynkiem pomp ciepła. „Miliardowe straty”

24/12/2023 08:00 - AKTUALIZACJA 27/12/2023 12:32
Kryzys w branży pomp ciepła. Rekordowe straty

Pompy ciepła są postrzegane jako źródło nadziei na uczynienie sektora grzewczego neutralnym dla klimatu w przyszłości. W nadchodzących latach w Europie miliony tych urządzeń będą musiały zostać zainstalowane w prywatnych budynkach mieszkalnych. Kiedy rozpoczął się kryzys energetyczny spowodowany atakiem Rosji na Ukrainę, branża doświadczyła gwałtownego wzrostu popytu. Po tym nastąpiły decyzje polityczne, które skupiły uwagę na pompach ciepła – takie jak ustawa grzewcza koalicji sygnalizacji świetlnej w Niemczech. Obecnie nad rynkiem zbierają się czarne chmury. Kryzys w branży pomp ciepła stał się faktem.
Czytaj także: Cios dla milionów pracowników. W 2024 roku otrzymają niższe wypłaty

Kryzys w branży pomp ciepła

Aby zaspokoić przyszły popyt, producenci zainwestowali ogromne kwoty, sięgające siedmiu miliardów euro do 2025 r.wynika z danych Europejskiego Stowarzyszenia Pomp Ciepła (EHPA). Na przykład producent systemów grzewczych Viessmann planuje budowę nowej fabryki w Polsce o wartości inwestycji wynoszącej miliard euro. Niemiecki konkurent Vaillant podwoił produkcję pomp ciepła w latach 2022-2023 do 150 000 urządzeń rocznie. Zainwestowali również producenci tacy jak Panasonic i Mitsubishi, Daikin i Bosch.

Jednak te miliardowe inwestycje są obecnie zagrożone. W końcu, aby ekspansja produkcji była opłacalna, musi rosnąć popyt. Jak pokazują nowe dane EHPA, sytuacja nie wygląda obecnie najlepiej. Według nich sprzedaż pomp ciepła spadła w całej Europie – z wyjątkiem Niemiec.

Sytuacja jest najbardziej dramatyczna w Austrii, Danii, Finlandii i we Włoszech: Sprzedaż pomp ciepła spadła tam o 33 do 66 procent w trzecim kwartale 2023 roku w porównaniu z rokiem poprzednim. Podczas gdy pod koniec 2022 roku w Finlandii nadal sprzedawano 70 000 pomp ciepła, liczba ta spadła do zaledwie 17 000 jesienią 2023 roku. We Włoszech w 2022 r. kwartalnie sprzedawano ponad 100 000 pomp ciepła, a w trzecim kwartale 2023 r. liczba ta spadła do 68 000 urządzeń. Czytaj dalej poniżej.

kryzys UK, rachunki

W Niemczech nie jest najgorzej

Warto zauważyć, że Niemcy są jedynym krajem na liście, który nie wykazał spadku sprzedaży. W porównaniu z tym samym kwartałem ubiegłego roku, w trzecim kwartale sprzedano o 60 procent więcej urządzeń. Jest to słabszy wzrost niż na początku roku, kiedy sprzedaż wzrosła o 120 procent. Jednak stawia to Niemcy w znacznie lepszej sytuacji, niż można by się spodziewać, patrząc tylko na dane krajowe.

Federalne Stowarzyszenie Niemieckiego Przemysłu Grzewczego (BDH) od tygodni martwi się o dane dotyczące pomp ciepła w Niemczech. Zauważają również, że sprzedaż wzrosła o 86 procent rok do roku do 295 500 sztuk do września 2023 roku. Stowarzyszenie uważa jednak, że te pozytywne dane nadal wynikają z zamówień z poprzedniego roku i początku roku.
Czytaj także: Koniec z pompami ciepła: ten wynalazek ogrzewa mieszkanie bez konieczności użycia prądu

Zbyt drogie ceny energii

Ale dlaczego ludzie nagle kupują mniej urządzeń? Według Stowarzyszenia Pomp Ciepła istnieją również polityczne powody tego spadku. We wszystkich krajach przyjęto nowe rezolucje, a w niektórych przypadkach dotacje zostały obcięte lub zmienione, co powoduje niepewność wśród klientów. Stabilizacja cen paliw kopalnych, takich jak ropa naftowa i gaz, prawdopodobnie również odegra ważną rolę, podczas gdy ceny energii elektrycznej są nadal wyższe.

Pompy ciepła są najbardziej przyjazną dla klimatu i przystępną cenowo opcją ogrzewania i chłodzenia, ale konsumenci nadal postrzegają je jako kosztowną i niepewną inwestycję” – mówi Thomas Nowak, prezes Europejskiego Stowarzyszenia Pomp Ciepła. „Politycy muszą postawić sobie za cel obniżenie cen energii elektrycznej dla konsumentów, handlu i przemysłu. Energia elektryczna nie może kosztować dwa razy więcej niż kopalny gaz ziemny„. Źródło: Merkur.de, PolskiObserwator.de