Ćwiartka średniej wielkości arbuza ma tyle samo kalorii co dziesięć garści truskawek. Pięć garści truskawek to tyle co średniej wielkości gruszka. Owoce są pełne witamin, po prostu pyszne i kuszą szczególnie teraz gdy są świeże. Jednak czy owoce faktycznie mogą być jedzone bez ograniczeń?
– Na początku chciałabym podkreślić, że codziennie, bez względu na wiek, należy jeść przynajmniej jedną porcję owoców – chyba, że lekarz zaleci inaczej. Pamiętajmy, że owoce to cenne źródło witamin i składników mineralnych, które wzbogaca dietę i pozwalają spełnić zapotrzebowanie na wartości odżywcze – wyjaśnia Monika Honory, ekspert ds. żywienia.
W codziennym menu bardzo ważna jest różnorodność, ponieważ dzięki niej można tak zbilansować jadłospis, aby zapobiec niedoborom składników odżywczych. Dlatego dobrym sposobem na urozmaicenie diety, może być sięgnięcie po owoce sprowadzane z zagranicy, które stanowią ciekawy dodatek smakowy. Jednakże, tak samo jak w przypadku wszystkich innych produktów, i w tym wypadku eksperci zalecają, aby zachować umiar w kwestii ich spożywania. Dlaczego? Z powodu wysokiej zawartości fruktozy, naturalnego cukru występującego w owocach. Dlatego też warto traktować owoce jako dodatek do diety, a nie produkt jedzony kilogramami. – Owoce, na które powinniśmy zwrócić szczególną uwagę, ze względu na wysoki poziom cukru to m.in. winogrona ciemne i zielone, liczi, figi, mango, granat, wiśnie, kaki, banany, mandarynki, ananasy oraz gruszki. Mniejszą ilość cukrów zawierają równie pyszne pomarańcze, kiwi, nektaryny, morele, agrest, porzeczki, grejpfruty, kokos, jeżyny, truskawki czy maliny – podpowiada ekspert. – Zalecam, aby owoce spożywać do godziny 14:00, najlepiej w formie II śniadania, w połączeniu np. gruszki z jabłkiem lub połówki grejpfruta z brzoskwinią – dodaje Monika Honory.
Ile kalorii kryją owoce:
- Agrestu- 50g/ 21kcal
- Czereśni – 80g/ 49kcal
- Truskawek – 70g/ 22 kcal
- Wiśni – 70g/ 35kcal
- Śliwek (np. węgierek) – 80g/ 37kcal
- Porzeczek – 40g / 14 kcal
- Jagody – 50g/ 23 kcal
- Winogrona – 70g/ 48 kcal
- 2 plastry z ćwiartki arbuza – 184g/ 55kcal
- Garść malin – 70g/ 36 kcal
- 1 średnia sztuka brzoskwini – 85g/ 33kcal (bez pestki)
- 1 średnia nektarynka – 115g/ 51 kcal (bez pestki)
Niepożądanym działaniem owoców jest fakt, że wpływają na zwiększenie produkcji kwasu żołądkowego, który podrażnia ściany żołądka. Zdaniem eksperta o wiele lepiej jest spożyć je dopiero jako drugie samodzielne, śniadanie. Nie zaleca się przyjmowania ich na pusty żołądek na początku dnia, a także tuż przed snem. O tej zasadzie powinny szczególnie pamiętać osoby ze stanem zapalnym żołądka.
Faktem jest, że po spożyciu owoców należy odczekać dłuższy czas, aby umyć zęby. Dotyczy to przede wszystkim cytrusów. Pomarańcze, cytryny, limonki, itd. zawierają kwasy, które nadtrawiają szkliwo zębowe, sprawiając, że staje się ono słabsze. Dodatkowo, efekt ten może być zwielokrotniony używaniem szczoteczki do zębów z twardym włosiem. Jest to szczególnie niebezpiecznie dla osób, które mają odsłonięte szyjki zębowe, ponieważ w tych miejscach szkliwo już i tak jest bardzo cienkie. Dlatego po spożyciu owoców cytrusowych należy przepłukać jamę ustną dużą ilością wody, a następnie odczekać godzinę zanim przystąpimy do czyszczenia zębów.
– Można swobodnie powiedzieć, że owoce jedzone z umiarem w żaden sposób nie szkodzą organizmowi ludzkiemu. Spożywanie ich w naturalnej postaci nie wpływa także na przedawkowanie, ponieważ nadmiar witamin i minerałów zostaje wydalany z organizmu dzięki pracy nerek. Decyzja po które sięgnąć, polskie czy egzotycznie, jest już tylko indywidualną kwestią smakową – rozwiewa wątpliwości Monika Honory.
NEWSRM.TV