Przejdź do treści

„Święci z lodu” przynoszą załamanie pogody w Niemczech. Niemieccy odpowiednicy „zimnych ogrodników”

11/05/2021 11:08 - AKTUALIZACJA 31/05/2022 13:11

święci z lodu

„Święci z lodu” (niem. Eisheiligen) przynoszą załamanie pogody w Niemczech. Zjawisko gwałtownego spadku temperatur obserwowane jest od ponad stu lat. W Polsce mówimy o „zimnych ogrodnikach” i „zimnej Zośce”, w Niemczech front polarnego powietrza kojarzony jest z pięcioma „świętymi z lodu”, których wspomnienie w kościele przypada od 11 do 15 maja.

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka w Polsce

Jest to zjawisko klimatyczne charakterystyczne dla środkowej Europy, kiedy w połowie maja, po okresie utrzymywania się wyżu barycznego zaczyna napływać zimne powietrze z obszarów polarnych. Na podstawie pomiarów prowadzonych przez Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Jagiellońskiego, pokazała, że w 95 spośród tych lat zaobserwowano istotne ochłodzenia w okresie 1–25 maja, przy czym aż w dziewięciu latach spadek temperatury z dnia na dzień przekraczał dziesięć stopni Celsjusza. Na podstawie tych danych ustalono, że najwyższe prawdopodobieństwo ochłodzenia występuje między 10 a 17 maja. Nazwy pochodzą od patronów poszczególnych dni – zimni ogrodnicy to św. Pankracy (wspomnienie 12 maja), św. Serwacy (13 maja) i św. Bonifacy (14 maja), a zimna Zośka – św. Zofia (15 maja). Inny patron tego samego dnia, święty Izydor, również został utrwalony w tradycji ludowej z powodu bycia rolnikiem.

„Święci z lodu” (Eisheiligen) w Niemczech

Niemcy kojarzą zjawisko gwałtownego spadku temperatur w połowie maja z osobami pięciu „lodowych świętych”: świętego Mamerta (wspomnienie 11 maja),  św. Pankracego (wspomnienie 12 maja), św. Serwacego (13 maja), św. Bonifacego (14 maja) oraz św. Zofii (15 maja). W Niemczech, podobnie jak w Polsce chłodny zwykle dzień 15 maja nazywany jest „zimną Zośką”. Czytaj dalej poniżej

10 słów, których nawet Niemcy musieli nauczyć się w czasie pandemii

„Święci z lodu”w Niemczech w maju 2021 roku 

Miniony weekend był słoneczny i bardzo ciepły, jednak w wielu rejonach Niemiec znacznie ochłodziło się już wczoraj. Arktyczny front atmosferyczny przyniósł spadek temperatur nawet o 10 stopni Celsjusza. W związku z ulewnymi deszczami na wschodzie kraju ogłoszono alert pogodowy. Według synoptyków środę i w czwartek na południowym-wschodzie Niemiec może spaść nawet 50 litrów deszczu w ciągu 24 godzin. Istnieje zagrożenie powodziowe.

Źródło: Bild.de, Focus.de, Wikipedia, PolskiObserwator.de