Mężczyźni holowali auto ciągnikiem. Dopiero pod domem zorientowali się, że pod samochodem jest nieżywy człowiek. Zostali aresztowani, a sprawą zajmują się śledczy.
Czytaj także: Pan młody zginął w koszmarnym wypadku autobusowym. Całe zdarzenie widziała straż pożarna
Mężczyźni holowali auto. Na posesji zobaczyli, że pod samochodem znajdował się człowiek
Do tragicznego zdarzenia doszło w minioną niedzielę ok. godz. 1 w nocy, na drodze w Sałkowicach w woj. warmińsko-mazurskim. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że podczas holowania auta kierowca Volkswagena Passata najprawdopodobniej potrącił lub najechał na leżącego na ulicy mężczyznę.
35-letni mężczyzna wraz z ojczymem odholowywał pojazd ciągnikiem rolniczym. „Mężczyźni nie zauważyli, że pod samochodem znajduje się człowiek. Zorientowali się dopiero kilkadziesiąt metrów dalej, już na posesji” – przekazał nadkomisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu cytowany przez portal TVN24.
Gdy na miejsce dojechała policja, prokurator i zespół ratownictwa medycznego, stwierdzono zgon.
Czytaj także: Wypadek polskiego autokaru w Niemczech. Policja podała przyczynę
Kierujący był nietrzeźwy
35-letni kierowca Passata został poddany badaniu alkomatem. Okazało się, że w jego organizmie znajdują się ponad dwa promile alkoholu. Zarówno on, jak i jego 69-letni ojczym zostali aresztowani.
Śledczy pracują nad ustaleniem przyczyny i okoliczności zdarzenia.
Czytaj także: Chciał uciec z miejsca wypadku, nie zdawał sobie sprawy w czyje auto wjechał
Źródło: tvn24.pl/KMP Elbląg/PolskiObserwator