Przejdź do treści

Motoryzacyjni giganci wracają do benzyny. Kolejne firmy podjęły decyzję

16/02/2025 08:10 - AKTUALIZACJA 18/02/2025 16:18
Polska ratuje niemiecką gospodarkę

Motoryzacyjni giganci wracają do benzyny. Przez lata producenci samochodów zapewniali, że przyszłość motoryzacji należy do aut elektrycznych. Wiele marek, w tym Volkswagen, zainwestowało miliardy w rozwój technologii bateryjnych i budowę nowej infrastruktury produkcyjnej. Jednak rzeczywistość rynkowa okazała się mniej optymistyczna, niż przewidywano. Sprzedaż samochodów elektrycznych w Niemczech spadła, a klienci wciąż chętnie wybierają klasyczne silniki spalinowe. W odpowiedzi na te zmiany VW postanowił zmodyfikować swoją strategię. Czy to oznacza, że epoka aut na prąd jest zagrożona? (Dalsza część artykułu poniżej)

Testy baterii w samochodach elektrycznych

Motoryzacyjni giganci wracają do benzyny

Dane niemieckiego urzędu KBA wskazują, że w 2024 roku sprzedano 380 609 samochodów elektrycznych, co oznacza spadek o 27,4% w porównaniu z rokiem poprzednim. Ich udział w rynku wyniósł zaledwie 13,5%. Dla Volkswagena, który mocno postawił na elektromobilność, to duży cios. Firma nie zrealizowała założonych celów sprzedażowych, a w efekcie mówi się o redukcji zatrudnienia i zamykaniu fabryk. Przeczytaj także: Masowe zwolnienia u niemieckiego giganta motoryzacyjnego. 3000 osób na bruk

VW planował od 2033 roku oferować w Europie wyłącznie auta elektryczne. Teraz koncern zmienia plany – kultowe modele, takie jak T-Roc, Tiguan czy Golf, mają otrzymać nowe wersje i pozostać na rynku do 2035 roku. Podobne decyzje podjęto w Audi – model A3 także będzie produkowany dłużej.

Porsche, które niedawno zaprezentowało elektrycznego Macana, także dostrzega problem – poinformował inside-digital.de. Sprzedaż nie spełniła oczekiwań, dlatego firma rozważa przywrócenie wersji z silnikiem spalinowym. Podobne kroki planowane są wobec większego Cayenne.