Przejdź do treści

Mrożone jajka sadzone i nastrzykiwany sznycel: Oto w jaki sposób restauracje w Niemczech oszukują swoich klientów

03/04/2023 13:37 - AKTUALIZACJA 03/04/2023 13:37
W ten sposób restauracje w Niemczech oszukują klientów

Wiadomości z Niemiec: W ten sposób restauracje w Niemczech oszukują klientów. Szef kuchni zdradza, co często serwuje się w niemieckich restauracjach: gotowe sosy i nastrzykiwane mięso. Podobno tylko niespełna co dziesiąta restauracja radzi sobie bez gotowych dań w kuchni.
Czytaj także: ’Zakaz sprzedaży i wynajmu domów’. Unijna dyrektywa została zatwierdzona. Oto, od kiedy wejdzie w życie

W ten sposób restauracje w Niemczech oszukują klientów

Pyszny sznycel z frytkami, domowe krokiety i świeże szparagi z sosem holenderskim. Idąc do restauracji w Niemczech mamy nadzieję zjeść jak w domu. Okazuje się jednak, że jest inaczej. Według ZDF, co najmniej 80 procent lokali serwuje tak zwane „wygodnej żywności”. Jest ona otrzymywana w wyniku procesów technologicznych, wymaga niewielkiego nakładu pracy i krótkiego czasu przygotowywania. Należą do niej np. dania instant, zupy błyskawiczne, dania gotowe w słoiku, sałatki, desery, czy napoje bezalkoholowe w formie koncentratów. >> Ulubione potrawy Niemców: 5 przysmaków, bez których Niemcy nie mogą żyć

Produkty te można kupić w hurtowniach spożywczych takich jak Metro. Prowadzący program „Besseresser” szef kuchni Sebastian Lege przyjrzał się najczęściej serwowanym w niemieckich restauracjach potrawom.
Na początek pod lupę wzięto Flammkuchen z kremem, cebulą i boczkiem. Choć klasyk z Alzacji kosztuje w restauracji przeważnie tyle co pizza, to według Lege gotowe ciasto z hurtowni kosztuje około 20 centów.
Zamiast drogiego sera crème fraîche, wielu restauratorów używa niedrogiej alternatywy wykonanej z kremowego sera, śmietany, przypraw i skrobi modyfikowanej. W programie ujawniono także, że Metro oferuje pokrojoną w plasterki, mrożoną cebulę za 1 eurocenta za opakowanie. Dostępne są również gotowe mrożone kostki bekonu. Całkowity koszt potrawy wynosi 2,01 euro, a zamawiając ją w restauracji musimy zapłacić o wiele więcej. >>>Nowy ranking najlepszych ciast na świecie: Dwa polskie ciasta i jedno niemieckie na liście TOP 10!

Sytuacja wygląda jeszcze ciekawej jeżeli chodzi o sos hilenderski, który dodajemy wiosną do świeżych szparagów. Według szefa kuchni, w restauracjach często podaje się sos z kartonu. Pozwala to restauratorom zaoszczędzić sporo pieniędzy. W 2020 roku Niemieckie Towarzystwo Żywienia ujawniło w przeprowadzonym badaniu, że wiele gotowych sosów dla gastronomii zawiera więcej tłuszczu, cukru lub soli niż sosy wykonane ręcznie. >>>Spargelzeit: Ulubione warzywo Niemców

Nastrzykiwany sznycel i mrożone jajka sadzone

Wiele restauracji wykorzystuje gotowe smażone ziemniaki, krokiety, a nawet jajka sadzone, aby jak najszybciej wyczarować dodatek do potrawy. Zamrożone jajko sadzone można po prostu odgrzać w kuchence mikrofalowej. Nawet sznycel może być oszukany. W programie ZDF szef kuchni Lege pokazał różne sznycle, niektóre z nich były nastrzykiwane. Jak wyjaśnia Lege, to mięso, które restauratorzy mogą kupić już panierowane i zamrożone. Za sznycel z kurczaka zapłacimy 1,40 euro za sztukę. Sznycel z indyka kosztuje 1,20 euro, a sznycel cielęcy 2,50 euro. Zaletą, jak wyjaśnia Lege, jest to, że zamrożone mięso wystarczy wrzucić do frytkownicy na dwie minuty, a następnie podać klientowi.

Klienci są nieświadomi tego, że jedzą gotowe półprodukty

Klientom jest naprawdę trudno rozpoznać, czy dany sos, czy ziemniaki zostały przygotowane przez kucharza, czy przypadkiem zakupione w hurtowni. Ale jeśli wszystkie sznycle wyglądają podobnie, a panierka ma dokładnie taką samą grubość, są to oznaki, że wykorzystano gotowy produkt.

Poważnym problemem jest również brak obowiązkowego etykietowania mięsa. Judith Schryro z berlińskiego centrum konsumenckiego powiedziała w rozmowie z portalem Chip.de, że istnieje tylko jeden wymóg dotyczący etykietowania nieprzetworzonego mięsa i mięsa mielonego. Skąd pochodzi mięso w restauracji iw jakich warunkach trzymano zwierzęta, nie musi być zawarte w menu. „Konsumenci mogą mieć tylko nadzieję, że personel odpowie na ich pytanie i że otrzymają szczerą odpowiedź” – mówi Schryro.

Dlaczego tak wiele restauracji w Niemczech używa tzw. „wygodnej żywności”?

Według Niemieckiego Stowarzyszenia Hoteli i Restauracji (DEHOGA), gastronomia boryka się obecnie z wieloma problemami. Według badania DEHOGA wysokie koszty energii są obecnie największym wyzwaniem dla firm. Od lutego 2022 roku wzrosły one o 71 procent, a żywności o około 31 procent. Brakuje również personelu w gastronomii. Według DEHOGA około 34 000 stanowisk jest obecnie nieobsadzonych. „Szacujemy, że faktyczne zapotrzebowanie to 40 000 do 50 000 miejsc pracy. Te liczby będą nadal rosły w kolejnych miesiącach. Brakuje nie tylko wykwalifikowanych pracowników, ale także pracowników bez kwalifikacji, takich jak pracownicy tymczasowi” – ​​mówi Sandra Warden, prezes stowarzyszenia.

„O tym, czy gotowe produkty mogą poprawić sytuację, nie da się ogólnie odpowiedzieć” mówi Warden i dodaje. „Faktem jest, że rynek produktów gotowych do spożycia jest duży i różnorodny – i wciąż rośnie. Obejmuje zarówno mrożone organiczne warzywa i wysokiej jakości sosy, jak i gotowe posiłki”.

źródło: Chip.de, PolskiObserwator.de