
Nawet z pozoru nieszkodliwe substancje, które wielu z nas spożywa na co dzień, mogą być źródłem poważnych problemów zdrowotnych. W najbardziej ekstremalnych przypadkach mogą prowadzić do śmierci, co pokazuje smutna historia studenta z Niemiec, który zmarł po zażyciu suplementu diety na bazie kofeiny. Federalny Urząd ds. bezpieczeństwa żywności wydał ostrzeżenie, że spożycie nawet jednej łyżeczki może doprowadzić do śmierci. Być może masz go również w swoim domu.

Kofeina towarzyszy nam na co dzień — znajdziemy ją w kawie, herbacie czy czekoladzie. Jest to najpowszechniej stosowany stymulant na świecie. Jej działanie jest jednak zdradliwe, ponieważ każdy organizm reaguje na nią inaczej, a jej wpływ trudno przewidzieć. Spożyta w nadmiarze może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, nawet śmierci. Szczególnie zagrożone są osoby z nierozpoznanymi problemami zdrowotnymi, takimi jak arytmia serca czy nadciśnienie.
Głównym powodem, dla którego ludzie sięgają po kofeinę, jest jej stymulujący wpływ na układ nerwowy. Poprawia koncentrację, wyostrza umysł i zmniejsza uczucie zmęczenia, a czasem wywołuje nawet euforię. Dodatkowo kofeina pobudza układ krążenia i oddechowy, co doceniają sportowcy. Przyspiesza puls, rozluźnia mięśnie gładkie i rozszerza tętnice.
Przeczytaj także: Niemieccy eksperci ostrzegają przed piciem wody smakowej
Działając na receptory układu nerwowego, kofeina chwilowo przyspiesza metabolizm i wspomaga rozkład tłuszczów, co może sprzyjać utracie wagi. Eksperci jednak ostrzegają, że efekt ten jest krótkotrwały i może prowadzić do odwrotnych skutków. Organizm szybko przyzwyczaja się do działania kofeiny, a po jej odstawieniu pojawia się uczucie zmęczenia, wzmożony apetyt i spowolnienie metabolizmu.
Niektóre badania wskazują również, że kofeina może zmniejszać ryzyko rozwoju pewnych nowotworów, takich jak czerniak, białaczka czy rak prostaty.
Dobry sługa, zły pan
Kofeina ma też szereg skutków ubocznych, które mogą odczuwać osoby wrażliwe na jej działanie. Po spożyciu kofeiny ludzie mogą doświadczać uczucia niepokoju, nerwowości, kołatania serca i podwyższonego ciśnienia krwi. U niektórych osób działa negatywnie na przewód pokarmowy, powodując bóle brzucha lub biegunkę.
Ponadto kofeina wpływa na metabolizm wapnia, co może zwiększać ryzyko osteoporozy.
Niektóre badania wykazały, że kofeina może zwiększać ryzyko wystąpienia torbielowatego zapalenia sutka, czyli nienowotworowych zmian w piersi. Naukowcy badają także, czy kofeina może mieć wpływ na rozwój nowotworów złośliwych piersi.
Kofeina w proszku – nawet jedna łyżeczka może być śmiertelna

Najpowszechniejszym źródłem kofeiny jest kawa. Sportowcy i entuzjaści fitnessu często sięgają kofeinę w proszku oraz mieszanki o działaniu pobudzającym, które pozwalają szybko dostarczyć większą dawkę kofeiny. Jest to przydatne podczas intensywnych treningów lub w sytuacjach, gdy nie ma możliwości przygotowania kawy.
Przeczytaj także: Masowe wycofanie Coca Coli, Fanty i Sprite: Dotyczy 26 milionów butelek, które trzeba natychmiast zniszczyć. Istnieje poważne ryzyko dla zdrowia
W Niemczech odnotowano przypadki zgonów po spożyciu proszku kofeinowego. 20-letni student z Monachium zmarł z powodu zatrzymania akcji serca po przyjęciu tego suplementu. Sekcja zwłok wykazała bardzo wysokie stężenie kofeiny we krwi. Drugi przypadek zgonu po spożyciu proszku kofeinowego dotyczył młodej kobiety.
Niemiecki Instytut Oceny Ryzyka (BfR) wydał ostrzeżenie przed spożywaniem kofeiny w proszku, sprzedawanej jako suplement diety, ponieważ nie podlega ona tak rygorystycznym regulacjom jak leki. Nawet jedna łyżeczka może być śmiertelna – ostrzega urząd.
Według amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) 1/16 łyżeczki kofeiny w proszku zawiera tyle samo kofeiny co mocny napój energetyczny, a pełna łyżeczka może odpowiadać aż 16 puszkom!