
Nie żyje judoczka Beata Maksymow-Wendt. Była zawodniczka miała 56 lat. Informację o śmierci judoczki przekazał jej były klub KJ Koka Jastrzębie Zdrój. Maksymow-Wendt od dłuższego czasu zmagała się z ciężką chorobą.
Nie żyje judoczka Beata Maksymow-Wendt
Beata Maksymow mierzyła 180 cm wzrostu i ważyła ponad 120 kg. Koledzy i koleżanki z tatami nazywali ją żartobliwie „Kruszyna”. Maksymow była dwukrotną mistrzynią świata. Po raz pierwszy złoto zdobyła w 1993 r. w kanadyjskim Hamilton w kategorii open. Po raz drugi na najwyższym podium stanęła w 1999 r. w Birmingham w kategorii +74 kg. Zdobyła aż 18 medali na Mistrzostwach Europy, w tym 3 złote. Kruszyna zmarła 9 czerwca 2024. Przez lata nie miała w kraju sobie równych. Zdobyła Mistrzostwo Polski aż 23 razy – podaje Rmf24.pl.
Przeczytaj: Nie żyje Marzena Kipiel-Sztuka. Serialowa Halinka ze „Świata według Kiepskich” miała 58 lat
Trzykrotnie uczestniczyła w igrzyskach olimpijskich – w 1992 roku w Barcelonie zajęła piąte miejsce w kategorii powyżej 72 kilogramów, w Atlancie w 1996 roku była piąta w kategorii powyżej 78 kilogramów, natomiast w Sydney w 2000 roku odpadła z olimpijskiej rywalizacji po pierwszej przegranej walce. Czytaj dalej pod postem
Zakończyła karierę sportową w 2001 roku. Została wychowawcą w jednym z zakładów karnych na Śląsku. W 2020 r. głośno zrobiło się o jej problemach ze zdrowiem. Miała poważne kłopoty z kręgosłupem. Jak poinformował portal row.info.pl, Maksymow-Wendt od dłuższego czasu zmagała się z ciężką chorobą.