192 gramy amfetaminy znaleźli celnicy z Dortmundu w samochodzie 24-letniego Polaka, który wracał z Holandii do Polski.
Do zatrzymania pojazdu, którym podróżował młody Polak doszło 18 września na autostradzie A2 w kierunku Hanoweru. Podczas kontroli, 24-latek powiedział, że jedzie z Holandii do Polski, by naprawić swój samochód. Na pytanie niemieckich celników, czy przewozi narkotyki, broń, towary podlegające ocleniu lub gotówkę w kwocie ponad 10 000 euro, mężczyzna odpowiedział przecząco.
W związku z tym, że kierowca podczas kontroli był bardzo zdenerwowany, funkcjonariusze postanowili przeprowadzić test na obecność narkotyków, pobierając próbki z jego dłoni. Na rękach wykryto obecność śladów amfetaminy i konopi indyjskich.
Po przeszukaniu bagażnika, celnicy znaleźli w nim torbę z beżową pastą, która okazała się amfetaminą. W kieszeni spodni mężczyzny ponadto znaleziono saszetki z marihuaną i amfetaminą.
„Łącznie skonfiskowano 192 gramy amfetaminy” – powiedziała Andrea Münch, rzeczniczka prasowa głównego urzędu celnego w Dortmundzie.
>> Celnicy z Osnabrück znaleźli ponad 230 tys. euro w polskim samochodzie
Młody mężczyzna został tymczasowo aresztowany i umieszczony w areszcie policyjnym pod zarzutem nielegalnego importu narkotyków. Za dalsze dochodzenie odpowiedzialny jest celny urząd śledczy w Essen.
źródło: Główny urząd celny w Dortmundzie, PolskiObserwator.de