Wiadomości z Niemiec: W Stralsund (Meklemburgia-Pomorze Przednie) kolejna akcja protestacyjna „Ostatniego Pokolenia” całkowicie wymknęła się spod kontroli. 41-letni kierowca ciężarówki brutalnie zaatakował aktywistów klimatycznych, ściągnął ich z drogi, a na końcu najechał ciężarówką na jednego z protestujących.
PRZECZYTAJ: Aktywiści z „Letzte Generation” zablokowali karetkę. Reanimowany pacjent nie przeżył
Kierowca ciężarówki przejechał demonstranta
Dantejskie sceny rozegrały się 12 lipca w godzinach popołudniowych na Heinrich-Heine-Ring w Stralsund. Aktywiści z „Letzte Generation” zablokowali tam pas ruchu – i tym samym rozwścieczyli użytkowników dróg. Na filmie udostępnionym w mediach społecznościowych widać jak kilku kierowców traci nerwy, popycha demonstrantów i głośno przeklina. PILNE! Paraliż lotnisk w Niemczech. Aktywiści klimatyczni przykleili się do pasów startowych
Nagle kierowca ciężarówki wyskakuje z kabiny i idzie wściekły w kierunku aktywistów siedzących na jezdni. 41-letni mężczyzna próbuje zepchnąć ich z drogi, grożąc jednemu pięściom. Następnie mężczyzna wsiada do samochodu i dodaje gazu najeżdżając na jednego z protestujących. Ludzie zaczynają krzyczeć, kierowca wreszcie się opamiętuje i hamuje. Jak podaje dziennik „Bild” policja otrzymała kilka telefonów alarmowych.
Kierowca ciężarówki zgłasza się na policję. Mężczyzna stracił pracę i prawo jazdy
„Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, kierowca ciężarówki już uciekł” – powiedział rzecznik policji w rozmowie z „Bild”. Po około 30 minutach od zdarzenia, do mężczyzny musiało dotrzeć, co się stało. „Przyjechał na posterunek policji w Grimmen i tam się zgłosił. Po konsultacji z prokuraturą natychmiast odebrano mu prawo jazdy” poinformowano.
Wiadomości z Niemiec teraz także na kanale YouTube. Subskrybuj kanał PolskiObserwator.de i bądź na bieżąco. Obejrzyj i czytaj dalej
Obecnie trwa dochodzenie w sprawie napaści i niebezpiecznego zakłócania ruchu drogowego. Protestujący, który na szczęście nie został ranny, będzie musiał odpowiedzieć na zarzuty naruszenia prawa o zgromadzeniach i przymusu w ruchu drogowym, podobnie jak inni blokujący demonstranci.
Sytuacja kierowcy jest o wiele gorsza. Mężczyzna stracił pracę u producenta gazów przemysłowych „Air Liquide”. „Jesteśmy zszokowani i zasmuceni pokazanym zachowaniem. O zdarzeniu dowiedzieliśmy się o godzinie 17:00 i od razu poinformowaliśmy firmę spedycyjną, że ten kierowca nie powinien już dla nas jeździć” – powiedział rzecznik firmy Andreas Voß. Przeczytaj: Ci kierowcy nie mogą już prowadzić pojazdów. Muszą wymienić swoje prawa jazdy
Aktywiści z „Ostatniego Pokolenia: skomentowali nagranie: „Co ludzie zrobią, gdy plony zawiodą i nie będzie wystarczającej ilości jedzenia i wody pitnej dla wszystkich?”. Na odpowiedź jednego z użytkowników nie trzeba było długo czekać: „Bo kierowca ciężarówki nie może dostarczyć zakupów?”.
źródło: BILD, PolskiObserwator.de