Angela Merkel wezwała do zrobienia „wszystkiego, co możliwe”, by opanować lokalne ogniska zakażeń koronawirusem. Według niej, jeśli sytuacja się nie zmieni, na Boże Narodzenie dzienna liczba zarażeń w Niemczech może wynieść nawet 19 tys.
Już jutro, 29 września kanclerz Niemiec po raz kolejny spotka się podczas wideokonferencji z premierami krajów związkowych, aby omówić odpowiednie środki przeciwdziałające rosnącej liczbie infekcji w pandemii.
– Najważniejsze są szkoły, przedszkola i gospodarka – powiedziała Angela Merkel i dodała. – Trzeba zrobić wszystko, co możliwe, aby w Niemczech nie przybywało tak wiele zakażeń.
Jak ostrzegła dzisiaj (28 września) kanclerz, jeśli Niemcom nie uda się ograniczyć rozprzestrzeniania się koronawirusa, „w Boże Narodzenie będziemy mieli taką liczbę zakażeń jak teraz we Francji”. Według niej, jeśli sytuacja się nie zmieni, na Boże Narodzenie dzienna liczba zarażeń w Niemczech może wynieść nawet 19 tys. Dlatego bardzo ważne jest opanowanie tej tendencji wzrostowej.
– Liczba infekcji w Europie jest niepokojąca. W Niemczech należy zrobić wszystko, aby nie rosła – podkreśliła. Zaznaczyła jednak, że Niemcy „nie zamierzają ponownie zamykać granic”.
Według Angeli Merkel, powrót na trybuny boisk to sprawa drugorzędna. Prawdopodobnie będzie to możliwe od listopada, ale udział kibiców w meczach Bundesligi będzie stopniowy. Nie wyklucza się także przedłużenia zakazu organizowania imprez masowych do końca grudnia br. Kanclerz Niemiec ostrzega też przed podróżami do krajów z wysokim ryzykiem zakażenia koronawirusem.
źródło: Bild.de