Szczepionka od producenta farmaceutycznego AstraZeneca może zostać zatwierdzona przez unijną agencję leków EMA w piątek. Ale szczepionka brytyjsko-szwedzkiej firmy już wywołała burzę – pisze we wtorek dziennik „Tagespiegel” w tekście zatytułowanym „Spór o szczepionkę AstraZeneca zamienia się w walkę w błocie”.
Spór zaogniła informacja dziennika „Handelsblatt”, że szczepionka AstraZeneca jest skuteczna tylko w ośmiu procentach u osób powyżej 65 roku życia.
Natychmiast pojawiły się żądania dotyczące ujawnienia źródeł prasowych doniesień. Gregor Waschinski, jeden z autorów artykułu w „Handelsblatt”, wyjaśnia, że raport został potwierdzony przez kilka źródeł „znających niemiecką politykę szczepień” – w tym członków koalicji rządowej. Źródła wypowiadały się pod „warunkiem zachowania anonimowości”.
Minister Zdrowia Niemiec Jens Spahn stwierdził, że nie chce spekulować na temat skuteczności szczepionki. W przyszłym tygodniu, na podstawie wyników badań naukowych i decyzji o zatwierdzeniu, zostanie sprawdzone, która grupa zostanie zaszczepiona jako pierwsza tą szczepionką – poinformował we wtorek Spahn w porannym magazynie telewizji ZDF.
Niemieckie doniesienia wywołały wzburzenie w Londynie. „Nie mam pojęcia, skąd pochodzi ta liczba – zacytował portal „Politico” polityka z brytyjskich kręgów rządowych” – pisze „Welt”.
Liczba mogła być odwrotna: „Osiem procent to odsetek osób powyżej 65 roku życia, które wzięły udział w badaniu, ale nie skuteczność” – pisze „Politico”. Inny wysoki rangą pracownik brytyjskiego rządu nazwał doniesienia „bezpodstawnymi i fałszywymi”.
Pewien brytyjski decydent stwierdził nawet, że takich informacji można oczekiwać raczej „od Rosjan” niż od niemieckich mediów. I dodał „cholerni głupcy”. „Potem poparcie dla Brexitu wyniesie około 90 proc.” – „Politico” cytuje inne źródło rządowe w Londynie.
Autor „Politico”, Max Wickham, podkreśla polityczny kontekst raportu. Jeśli okaże się, że informacje „Handelsblatt” są błędne, będzie to „zabójcze dla kariery zainteresowanych” – pisze. Jeśli niemieccy urzędnicy się mylą i szerzą „dezinformację antyszczepionkową”, wygląda to „całkiem źle” dla stosunków niemiecko-brytyjskich. „Ale jeśli informacje ze strony brytyjskiej są błędne… O mój Boże!”.
Tymczasem szwedzko-brytyjska grupa AstraZeneca jest krytykowana również za zapowiadane opóźnienie w dostarczeniu szczepionki. Komisja Europejska określiła opóźnienia w dostawach jako „niedopuszczalne”. UE „wstępnie sfinansowała opracowanie i produkcję szczepionki” i teraz żąda czegoś w zamian, powiedziała w poniedziałek komisarz UE ds. zdrowia Stella Kyriakides.
UE zamówiła już około 400 milionów dawek szczepionki. Szczepionka AstraZeneca jest już stosowana w Wielkiej Brytanii.
Z Berlina Berenika Lemańczyk