Niemcy wyciągają do Polaków pomocną dłoń. W obliczu katastrofalnych skutków powodzi, które dotknęły Dolny Śląsk, Niemcy postanowili wyciągnąć pomocną dłoń do sąsiadów. W odpowiedzi na dramatyczną sytuację, z jaką zmagają się mieszkańcy regionu, rząd Bawarii zdecydował się na wysłanie wsparcia, które ma na celu ułatwienie odbudowy oraz zapewnienie podstawowych potrzeb w codziennym funkcjonowaniu. (Dalsza część artykułu poniżej)
Niemcy wyciągają do Polaków pomocną dłoń. Ponad dziewięć ton materiałów pomocowych
W odpowiedzi na prośbę Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego o pomoc po katastrofalnych powodziach, rząd Bawarii zdecydował się na wysłanie ponad dziewięciu ton materiałów pomocowych – poinformował w czwartek portal wnp.pl. Transport obejmuje szeroki wachlarz artykułów, od 500 poduszek i kołder, przez 1000 poszewek na poduszki i kołdry, aż po 500 prześcieradeł i 200 materacy. Przeczytaj także: Ograniczenia w ruchu na granicy z Niemcami z powodu powodzi: Komunikat dla podróżujących
Największe zaskoczenie budzą jednak 20 tysięcy nakładek na mopy, które pierwotnie były częścią zapasów pandemicznych, zakupionych w trakcie pandemii koronawirusa. Wartość pomocy, przekazanej bezpłatnie, wynosi ponad 150 tysięcy euro, co stanowi ważny wkład w odbudowę zniszczonych terenów Dolnego Śląska. Towary zostaną przekazane bezpłatnie.
To nie koniec zapowiadanej pomocy ze strony Niemiec
„Pomagaliśmy Turkom, tam zbudowaliśmy ostatnio szpital, jeśli dobrze pamiętam. Pomagaliśmy Szwedom nie tak dawno, Grekom przy pożarach lasów. Dzisiaj Szwedzi wysyłają nam osuszacze, Turcy chcą budować most, Niemcy chcą budować mosty. Na pewno będziemy korzystać z tych ofert pomocy wszędzie tam, gdzie to będzie przydatne” – zadeklarował kilka dni temu Donald Tusk.